Burmistrz sam poznał wartość monitoringu
Realizacja koncepcji zmonitorowania miasta pozwoli w dużym stopniu zrekompensować brak straży miejskiej. Oczywiście żadna maszyna nie zastąpi człowieka, chociaż bez wątpienia ma szansę okazać się pomocnym rozwiązaniem. Za taką inwestycją przemawia również argument z ostatnich miesięcy. Zaledwie kilka numerów wstecz pisaliśmy o sytuacji, że ktoś ukradł prywatną korespondencję e-mailową burmistrza Mirosława Karolczuka, by posłużyć się nią w bieżącej rozgrywce politycznej. Włodarz przyznał, że okoliczności zdarzenia są mu znane, bo monitoring urzędu zarejestrował pobieranie korespondenci z urządzenia. W momencie, gdy kamery znajdą się w różnych punktach miasta liczba wykroczeń może systematycznie spadać.
Napisz komentarz
Komentarze