Big Brother w Augustowie

-Były ustalenia jeszcze z poprzednim komendantem, że kiedy monitoring będzie na dalszym etapie realizacji, to na pewno trzeba będzie się spotkać i porozmawiać, kto będzie patrzył na monitory. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi zawsze o pieniądze. W związku z tym w zależności od tego ile będzie kamer, to tylu ludzi będzie musiało być zatrudnionych do tego monitoringu. Myślę, że zrobienie monitoringu tylko, jako zapisu i później jego sprawdzanie nie wystarczy. Ostatnio uzyskałem informację, że w obecnie również w tej dziedzinie nastąpił bardzo duży postęp techniki. Istnieją systemy inteligentnego monitoringu, które zdejmują z człowieka część obowiązków. Są w stanie zareagować na wypadek, hałas czy zderzenie, więc obsługujące je osoby nie musiałyby nieprzerwanie patrzeć w monitor. Ale wszystko jest przed nami. Wiecie państwo jak wygląda budżet. Inwestycja w monitoring jest dosyć kosztowna. Ja chciałbym znaleźć środki zewnętrzne na realizację tego zadania. Początek zostanie zrobiony. Nie mieliśmy gdzie umieścić serwerowni, teraz remontujemy ratusz. Kiedy wyremontowane zostaną pomieszczenia, w których m.in. znajdzie się serwerownia urzędu miejskiego, tam też przewidziano miejsce na rejestratory do systemu monitoringu. Mam nadzieję, że niektóre z elementów tego systemu uda nam się wykonać podczas remontu budynku na ulicy Młyńskiej. Liczę na to, że po zdobyciu finansowania jak najszybciej przeprowadzimy tę inwestycję –stwierdził włodarz miasta.