Gdyby był pan doradcą nowego wiceburmistrza, to podjęcie jakich działań w pierwszej kolejności by mu pan zasugerował?
-Chcę podkreślić, że od dawna współpracuję z panem Chodkiewiczem. Kiedy w poprzedniej kadencji był przewodniczącym rady, regularnie się z nim kontaktowałem i omawiałem różne tematy. Zawsze potrafiliśmy znaleźć porozumienie. Inną sprawą jest, że niektórzy radni byli przeciwni moim pomysłom, przez co nie mogły być realizowane. Pan Chodkiewicz zawsze konkretnie rozważał, co jest potrzebne dla społeczeństwa. Nie wszystko udało się zrobić, ale jego pracę z kilku poprzednich lat oceniam raczej pozytywnie. Gdybym miał mu doradzać, to najważniejszą rzeczą dla miasta jest dziś gazyfikacja. Uważam, że żadne inne źródła energii cieplnej nie są tak korzystne. Trzeba jasnych decyzji, a nie połowicznych rozwiązań. Nie jestem zwolennikiem współfinansowania z budżetu miasta wymiany pieców węglowych na piece zasilane pelletem. Wciąż mówilibyśmy o paliwie zanieczyszczającym powietrze, choć w mniejszym stopniu niż węgiel.
Napisz komentarz
Komentarze