Nie pierwszy raz mieszkańcy Augustowa stwierdzają, że „Przegląd Powiatowy” jest dla nich ostatnią deską ratunku w sytuacji, kiedy częste apele do konkretnych instytucji nie przyniosły oczekiwanych efektów. Wiele razy nasze interwencje dawały pozytywny skutek, choć różne urzędy, spółki czy firmy przez długi czas nie potrafiły rozwiązać kłopotu. Jest nam bardzo miło, że augustowianie dostrzegają w nas źródło rozwiązania bolączek, ale pamiętajmy też, że gazeta nie zastąpi urzędu. Możemy pomóc nagłośnić temat, ale realny wpływ na jego dalszy bieg leży już w gestii innych osób. Z naszą redakcją spotkali się niedawno mieszkańcy ulicy Zarzecze podkreślając, że od dawna rozważali taką możliwość, bo dłużej nie mogą bezradnie rozkładać rąk. Ich problem dotyczy odbioru z posesji śmieci segregowanych. Twierdzą, że o ile odpady mieszane są zabierane na czas, to śmieci selektywne już nie i jest to powtarzające się zjawisko, o którym niejednokrotnie mówili aktualnemu odbiorcy w 2018 roku.
Kłopotliwy odbiór odpadów
Do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy ulicy Zarzecze w Augustowie. Jak twierdzą, poinformowanie mediów o kłopocie było dla nich ostatnią z możliwości, ponieważ przez wiele miesięcy liczyli na rozwiązanie sprawy przez pracowników miejskiej spółki Necko. Z relacji naszych Czytelników wynika, że segregowane przez nich śmieci są odbierane bardzo rzadko, choć regularnie wnoszą opłaty i dysponują ustalonym harmonogramem.
- 07.01.2019 17:00 (aktualizacja 14.04.2023 09:04)

Reklama
Napisz komentarz
Komentarze