-Mamy problem, od kiedy spółka Necko przejęła zadanie odbioru śmieci. Odpady mieszane są odbierane, natomiast odbiór śmieci selektywnych tj. szkła i plastiku jest teraz utrudniony. Musimy dzwonić bez przerwy do Necka i prosić o ich zabranie, ale nie daje to dużego efektu. Sąsiad dzwonił do samego prezesa. Kiedyś zdenerwowałam się i powiedziałam, że zgłoszę tę sprawę do gazety, dopiero wówczas przyjechali, ale znów mamy ten sam problem. Nie było kłopotu, kiedy zabieraniem śmieci zajmowała się poprzednia firma, czyli MPO. Cała sytuacja zaczęła się po zmianie firmy obsługującej. Nikt z nas nie oczekuje, że ktoś zrobi nam coś za darmo. Płacimy rachunki i nie chcemy, żeby na podwórku był bałagan. Plastiki są rozrzucone, a my musimy je sprzątać. Interweniowaliśmy u prezesa, przyjmuje nasze wiadomości. Później mijają dwa miesiące i historia się powtarza. Śmieci selektywne są odbierane co dwa miesiące i dopiero po naszych prośbach, a powinny być odbierane przynajmniej raz w miesiącu –mówi mieszkanka z ul. Zarzecze, a towarzysząca jej osoba wskazuje też na inne aspekty tej sytuacji.
Kłopotliwy odbiór odpadów
Do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy ulicy Zarzecze w Augustowie. Jak twierdzą, poinformowanie mediów o kłopocie było dla nich ostatnią z możliwości, ponieważ przez wiele miesięcy liczyli na rozwiązanie sprawy przez pracowników miejskiej spółki Necko. Z relacji naszych Czytelników wynika, że segregowane przez nich śmieci są odbierane bardzo rzadko, choć regularnie wnoszą opłaty i dysponują ustalonym harmonogramem.
- 07.01.2019 17:00 (aktualizacja 14.04.2023 09:04)

Reklama
Napisz komentarz
Komentarze