- Na konferencji majowej usłyszeliśmy, że podkomisja sejmowa apelowała do nas, że jeżeli mamy jakieś pomysły na zagospodarowanie turystyczne kanału, to żeby zgłaszać takie propozycje na piśmie. Jak do tej pory nikt się nie odważył. Żeby Kanał Augustowski dobrze funkcjonował, trzeba go podzielić na dwie części. Jedną część od granicy z Białorusią do Augustowa przekazać pod zarząd dla Lasów Państwowych, a drugą część od Augustowa po Biebrzański Park Narodowy, przekazać w opiekę dla Biebrzańskiego Parku Narodowego. Z leśnikami może dałoby się to załatwić. Ale z Biebrzańskim Parkiem Narodowym jest problem, bo do tej pory nie ma dyrektora. Nie ma tam żadnej władzy. W związku z tym nie ma tam z kim rozmawiać. Skoro ta komisja podsejmowa jest, to są szanse na zmiany prawne, inaczej ten kanał nigdy nie ruszy – wyraził swój punkt widzenia prezes Marian Dyczewski. Starosta Powiatu Augustowskiego Jarosław Szlaszyński, porównał sytuację zarządzania Kanałem Augustowskim z innymi tego typu akwenami wodnymi w Europie.
- To co nas by interesowało, to wypracowanie koncepcji funkcjonowania kanału. Jak zarządzane są kanały we Francji, Belgii czy Holandii? Tam kanałami, jako związkiem nie zarządza administracja. Tam są powołane specjalne zarządy, jest instytucja, która kanałami zarządza i ma budżet. Ten budżet jest niepaństwowy. Nie wystarczy domagać się, tylko należy pokazać, jak ten kanał sobie wyobrażamy. To powiedział również minister Lasek. Jeśli damy radę utrzymać go, stworzyć związek, może to być też w formie partnerstwa publiczno-prywatnego, to on widzi pewną możliwość. Natomiast nie uda się stworzyć instytucji państwowej. Nikt nie da na stworzenie nowego podmiotu państwowego pieniędzy. Powinno powstać konsorcjum. Samorządy, organizacje pozarządowe, branża turystyczna, to może być też związek. Organizm, który weźmie sprawy w swoje ręce w zakresie zarządzania turystycznego – podsumował dyskusję starosta.
Napisz komentarz
Komentarze