Bartosz Lipiński
Wrzesień miesiącem dramatu i heroizmu
Panie starosto, nawiążmy do sierpnia 1939 roku. Czy w świadomości społecznej coś zwiastowało zbliżający się dramat, czy zwykli ludzie domyślali się, że wybuchnie wojna?
-Sierpień 1939 roku, wyjątkowo piękny, upalny, był z jednej strony czasem odpoczynku dla letników, jak wtedy nazywano przybywających do nas wczasowiczów, intensywnych prac polowych, przygotowań do nowego roku szkolnego, ale jednocześnie lato 1939 roku upływało pod znakiem niepewności. Powszechnie dawało się wyczuć niepokój przed wybuchem wojny. Państwo polskie przygotowywało się do obrony, m.in. od maja 1939 r. rozpoczęto na Augustowszczyźnie budowę systemu umocnień, mobilizowano systemem kartkowym rezerwistów, a z końcem sierpnia ogłoszono powszechną mobilizację. Spodziewano się wojny, choć nikt jej nie chciał, ani w nią nie wierzył.
Napisz komentarz
Komentarze