Bartosz Lipiński
Relacja video:
Relacja audio:
Karolczuk chce wrócić do urzędu
Tegoroczne wybory samorządowe będą miały w sobie wiele podtekstów. Nie dość, że w radzie miasta mogą znaleźć się byli burmistrzowie i wiceburmistrzowie, to sama walka o urząd włodarza miasta zapowiada się pasjonująco. Jednym ze smaczków tej rywalizacji jest niewątpliwie to, że naprzeciw siebie staną obecny burmistrz i kandydat, który przed rokiem był jego zastępcą. Nasze Miasto Augustów postawiło na Mirosława Karolczuka.
Nasze Miasto Augustów odkryło karty
To była największa tajemnica ostatnich tygodni przed startem kampanii wyborczej. Wielu z nas zastanawiało się, kto będzie kandydatem komitetu wyborczego Nasze Miasto Augustów na urząd burmistrza. Na giełdzie nazwisk przewijały się różne kandydatury, niektóre mniej lub bardziej prawdopodobne. Ale cały czas spekulowano również, że głównym faworytem do namaszczenia na kandydata wydaje się Mirosław Karolczuk. To naturalna kandydatura, gdyż z Naszym Miastem związany jest od lat. Przez większą część obecnej kadencji pełnił funkcję wiceburmistrza w gabinecie Wojciecha Walulika, gdzie odpowiadał przede wszystkim za sprawy gospodarcze. Do dziś wielu radnych wspomina z rozrzewnieniem czas, gdy zastępca burmistrza udzielał odpowiedzi na dużą część ich interpelacji w trakcie sesji, a nie w formie pisemnej. Przygoda M. Karolczuka z urzędem miasta skończyła się dość nieoczekiwanie w listopadzie 2017 roku, zaledwie kilka tygodni po równie zaskakującym rozstaniu W. Walulika z klubem Nasze Miasto. Laudacja, którą odchodzącemu zastępcy burmistrza wygłosili wtedy samorządowcy NM zwiastowała, że może podjąć próbę powrotu do urzędu niespełna rok później. W niedzielę, 23 września przewidywany scenariusz urzeczywistnił się. Nasze Miasto przedstawiło kandydata na burmistrza oraz swoich kandydatów na radnych miasta i powiatu.
Napisz komentarz
Komentarze