Pierwotne ustalenia zakładały 100 tys. zł
-To oczywiste, że wszyscy się wycofują z takiej dyskusji, jeśli ktoś proponuje na początku jedną kwotę, a później ją czterokrotnie podnosi –ironizował Tomasz Dobkowski. - Z tą firmą należało dyskutować przed wybudowaniem marketu. Uważam, że powinno być podpisane porozumienie, bo 100 tys. zł to 1/4 inwestycji –sądzi szef Naszego Miasta.
A. Wysocki ripostował, że miasto chciałoby wykonać tę ulicę w najwyższym standardzie, czego nie obejmowała ubiegłoroczna wycena. Pytanie jednak, czy lepiej nie otrzymać ani złotówki dofinansowania, czy zgodzić się na coś, co po dżentelmeńsku ustalono kilkanaście miesięcy temu? W biznesie takie porozumienia są traktowane poważnie i wszelkie odstępstwa utrudniają dobrą współpracę. Najbardziej całą sytuację odcierpią zwykli mieszkańcy ulicy Łanowej, którzy może nawet chętniej powróciliby do stanu sprzed kilku lat.
Napisz komentarz
Komentarze