Czy po dużych kontrowersjach związanych z powołaniem i odwołaniem dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 w Augustowie kolejną miejską placówkę czeka podobna awantura? O konkursie na funkcję dyrektora Przedszkola nr 3 z Oddziałami Integracyjnymi zrobiło się głośno, kiedy kilku rodziców sprzeciwiło się wskazanej przez burmistrza kandydatce. Kandydaturę negatywnie opiniowała też rada pedagogiczna. Na prośbę Czytelników publikujemy artykuły dotyczące tej sprawy, które ukazały się w poprzednich numerach Przeglądu Powiatowego.
Bartosz Lipiński
24.08.2018 14:30
(aktualizacja 14.04.2023 09:03)
-Siedzieliśmy przez pięć i pół godziny, żeby ten konkurs był przeprowadzony naprawdę solidnie. Zadawano te same pytania, by żaden z kandydatów nie był preferowany. Były czyste odpowiedzi, żadnej tendencyjności. Trzykrotnie głosowano i za każdym razem padał wynik remisowy. Staraliśmy się za wszelką cenę rozstrzygnąć konkurs, ale nie udało się, bo była liczba parzysta. Mówieniem, że zrobiliśmy to niesolidnie panie krzywdzą członków komisji. Skład komisji był znany i nikt nie miał złych intencji –ocenił sytuację Wojciech Krzywiński.
Napisz komentarz
Komentarze
Słoic
28.08.2018 11:01
Przeraża mnie to miasto. Dobrze, szczęśliwie moje dzieci nie mają nic wspólnego z tą placówką...
Oburzony rodzic
25.08.2018 13:54
Dobra współpraca i życzliwe relacje między Pracownikami Przedszkola mocno musiały komuś przeszkadzać...a to przecież, między innymi, przekładało się na bardzo dobrą jakość pracy z naszymi dziećmi. Nie rozumiem tej przykrej sytuacji i jej nie zrozumiem. No i jeszcze jedna sprawa. Dlaczego do przedszkola, które jest specyficzne i w którym mam swoje dziecko, na stanowisko dyrektora został wybrany ktoś, kto się nie sprawdził w konkursach na dyrektora innych przedszkoli???
Anna
25.08.2018 10:47
Pani Makar została namaszczona przez przede wszystkim kierownika i dopiero potem Burmistrza. Startowała już któryś raz z kolei więc o co tu chodzi? Skoro nie wygrała w innych placówkach dla mnie to oznacza że wcale nie jest taka dobra... Kierownik lubi jak wszyscy chodzą tak jak on im zagra i tępi każdy przejaw własnej inicjatywy który nie jest zgodny z jego wizją. Nie pierwszy raz spotykamy się z arogancją tych osób ale liczę może naiwnie że niedługo to się rozstrzygnie i Panom podziękujemy. Chociaż patrząc na losy pana Sz. zawsze spada na cztery łapy niestety....Współczuję osobom które są teraz zależne od niego,pracowałam w przedszkolach i szkołach wiele lat i wiem jak te sprawy wyglądają od środka - walczcie ludzie i nie poddawajcie się, musi być osoba na stanowisku która nie będzie realizowała tylko i wyłącznie oderwanych od rzeczywistości pomysłów kierownika ale działała dla dobra dzieci ale też i pracowników i placówki.
lopkiujmnuhytgbv
25.08.2018 12:04
Skuteczna walka z trollem i taka która będzie bardzo dla niego haniebna czyli przegrana w wyborach. Tak więc wybierzmy ludzie włodarza który zdejmie ze stanowiska szkodnika . Wybierzmy do powiatu takich ludzi którzy nie zgodzą się by troll został starostą. Niech w końcu zajmie się wyłącznie przyjaciółką,, wsiądzie na rower, jedzie na piwko i zieloną trawkę i niech modli się żarliwie w kościołach bo taki podły troll ma za co przepraszać boga i ludzi.
Ehhgdhdus
25.08.2018 16:38
Tylko Kleczkowski jest w stanie zdjąć kierownika
tyuiop
25.08.2018 18:22
Pomozmy Panu Marcinowi wygrac wybory. Ma glos moj i mojej rodziny oraz licznych przyjaciol. Czlowiek w ktorego uczciwosc i poklady dobra wierze.
fs
25.08.2018 20:01
Nigdy w życiu na PIS nie głosowałem i nie mam zamiaru.
antypis
25.08.2018 21:40
A na ostatnich wyborach był ?
Hela Magbe 6
25.08.2018 08:59
Po lekturze calego artykulu ogarnelo mnie zdumienie. Tlumaczenia kierownika miejskiej oswiaty sa porazajace. Wizja dyrektora, ktory nie moze miec powiazan ze srodowiskiem, w ktorym pracuje,a wrecz powinien zachowac dystans, podkreslajac swoja pozycje i najlepiej byc z zewnatrz - jest z innej epoki. Zupelnie nie rozumiem dlaczego dyrektor nie moze byc przyjazny i ksztaltowac serdecznych relacji w zespole, lecz musi twarda reka trzymac pracownikow. Czyli co? Zamordyzm? Troche mi to przypomina rządy I sekretarza PZPR. Podejscie pelne pychy i wynioslosci.
Nastepna sprawa: panie kieruja sie polityka, bo kontaktowaly sie z ZNP. Przeciez ZNP to zwiazek zawodowy, a nie partia. Panie mialy prawo szukac pomocy u zwiazkowcow, prawda? A wytykanie im tego i dyskredytpwanie to jest wlasnie uprawianie polityki. Czy gdyby zwrocily sie o pomoc do Solidarnosci to tez byloby uprawianie polityki? Solidarnosc jest super i nikomu nie sluzy?
Moze wiecej empatii i logiki w uzasadnieniu...
Napisz komentarz
Komentarze