Przyjęcie Konstytucji 3 Maja sprowokowało wrogość Imperium Rosyjskiego jako protektora Rzeczypospolitej. Podczas wojny w obronie konstytucji zawiódł król, zdradziły nas Prusy, a Polska została pokonana przez wojska rosyjskie. W roku 1795 utraciliśmy niepodległość na 123 lata.
-Reformy muszą być społeczne akceptowalne, dobrze przygotowane i mądrze wprowadzane. Konstytucja była pewnego rodzaju zamachem stanu. Obóz patriotyczny zakładał, że skoro konstytucja zostanie uchwalona i przystąpi do niej król, to idea zostanie poparta przez większość i zakończy się powodzeniem. Obóz patriotyczny nie zdawał sobie sprawy, albo bagatelizował znaczenie konserwatywnej szlachty, która była nieprzygotowana na zmiany. Tę sytuację bardzo umiejętnie rozgrywała dyplomacja rosyjska. Poprzez opłacanych przez siebie posłów, poprzez swoich agentów, wywoływała korzystne dla siebie działania polskiego sejmu. Król Stanisław August Poniatowski był co prawda władcą oświeconym, ale niestety słabym, bezwolnym. W tamtym czasie Rzeczpospolita potrzebowała wodza, który byłby w stanie stanąć na czele wojska i uwierzyć w zwycięstwo. Niestety, król tej roli nie udźwignął. Wojna 1792 roku w obronie Konstytucji została przegrana, zaś powstanie kościuszkowskie 1794 roku nie miało większych szansna powodzenie. W rezultacie Rzeczpospolita na ponad 123 lata straciła niepodległość. Niepodległość, za którą płaciły potem ogromną cenę kolejne pokolenia Polaków.
Napisz komentarz
Komentarze