Burmistrz dodaje zaś, że Dom Turka to bardzo ważny historycznie dla mieszkańców miasta obiekt
-Ten budynek jest miejscem zbrodni komunistycznej i chcemy go dla miasta odzyskać, by był świadectwem tych tragicznych wydarzeń. Prowadzimy więc intensywne działania żeby wykupić ten obiekt –mówi Wojciech Walulik, burmistrz Augustowa.
Przypomnijmy, że Dom Turka przed laty został kupiony przez prywatnego przedsiębiorcę. Jego właściciel planował tam ulokowanie galerii handlowej z zachowaniem pamięci o wydarzeniach mających miejsce w tym obiekcie. Jednak jego decyzja spotkała się ze społecznym sprzeciwem. Protestowały środowiska rodzin, których bliscy zginęli w Obławie Augustowskiej z 1945 roku. To właśnie w tym budynku część pojmanych mieszkańców Augustowszczyzny była przetrzymywana i katowana. Instytut Pamięci Narodowej przeprowadzał tam liczne badania i w efekcie inwestycja nowego właściciela nie doszła do skutku. Budynek więc nadal stoi niezagospodarowany. Tak więc akcja augustowskiego muzeum przy aprobacie burmistrza wydaje się słuszna. Jednak w tej sprawie są niejasności, gdyż niedawno radni miejscy Naszego Miasta na specjalnej konferencji ogłosili, że magistrat kupił Dworzec PKP, gdzie ma się mieścić siedziba augustowskiego muzeum.
Napisz komentarz
Komentarze