Pechowa trzynastka i wielcy nieobecni
Często z przymrużeniem oka piszemy o tym, że augustowscy społecznicy mogą pochwalić się wyższą frekwencją obecności na obradach niż niektórzy radni. Nie ma jednak krzty przekłamania w takim stwierdzeniu, czego najlepszym dowodem była sytuacja z czwartku, 15 lutego. Komisja rozwoju rady miasta liczy sobie obecnie aż trzynastu członków. Jest najbardziej licznym organem rady, co nie może dziwić biorąc pod uwagę skalę wyzwań, jaka czeka samorządowców na każdym z posiedzeń. Podczas niedawnych obrad stół na sali konferencyjnej magistratu świecił jednak pustkami i próżno było przy nim szukać większości ze zobligowanych do uczestnictwa rajców. W momencie, gdy komisja miała do zaopiniowania jeszcze dwie uchwały, obecnych było zaledwie sześciu jej przedstawicieli.
Napisz komentarz
Komentarze