Amfiteatr nad jeziorem Necko każdego roku latem tętni życiem i gromadzi wokół siebie rzeszę ludzi spragnionych kultury, muzyki czy filmu. Zwłaszcza teraz, gdy obiekt nie straszy już obskurnością ścian i popękanych ławek, jak było jeszcze kilka lat temu. Po przebudowie miejsce występów prezentuje się dziś okazale. Łyżką dziegciu w beczce miodu mogą być jednak uwagi, którymi podzielili się niedawno nasi radni.
-Ostatnio w amfiteatrze odbył się piękny koncert i nasunęło mi się pytanie. Na środku amfiteatru, na miejscu przeznaczonym dla widowni nie tylko podczas tego występu, ale praktycznie na wszystkich poprzednich był ustawiony namiot nagłośnieniowy. Czy jest to konieczne? Z tyłu, w najlepszym miejscu dla widowni niezagospodarowanych jest około stu miejsc, bo ludziom którzy mogliby tam usiąść ten namiot zasłania scenę –narzekał na sesji rady miasta z 10 sierpnia miejski radny Jacek Truszkowski.
Napisz komentarz
Komentarze