Gdy niemal codzienne treningi na ulicach naszego miasta zaczęły przynosić efekty, Wojtek i Maciek postanowili sprawdzić się na zawodach.
-W połowie maja tego roku wzięliśmy udział w sześciogodzinnym wyścigu. Wygrywał ten kto w ciągu tego czasu zaliczy jak najwięcej okrążeń – informuje Maciek. –Jednak dla nas to było mało więc na początku lipca pojechaliśmy do Holandii na jedne z najbardziej prestiżowych zawodów w tej dyscyplinie na długie dystanse zwane także ultra, a mianowicie Dutch Distance Skaters. Na starcie stanęło 100 osób. Rywalizacja polegała na pokonywaniu pętli o długości 3,5 kilometra w ciągu 24 godzin. Oczywiście wygrywała ta osoba, która tych pętli zaliczyła jak najwięcej.
Miło nam donieść, że nasi rozmówcy wypadli na zawodach rewelacyjnie, pozostawili bowiem za sobą kilkudziesięciu rywali. W efekcie Wojtek zajął w kategorii open 11 miejsce (w swojej kat. +50, I miejsce), a Maciek uplasował się tuż za nim na 12 miejscu.
-Mieliśmy plan, żeby razem pokonać linię mety i tak naprawdę niemal do końca jechaliśmy obok siebie –zdradza Maciek. –Ja jednak przed końcówką się oderwałem od Wojtka, jednak skończyłem wcześniej tuż przed upłynięciem 24 godzin.
-Maciek pod koniec przyspieszył i widziałem, że miał jeszcze duży zapas sił i energii, ja natomiast utrzymywałem stałą prędkość i zaliczyłem parę kółek więcej –dodaje Wojtek. – W sumie zatem mi się udało pokonać 415 kilometrów a Maćkowi 412.
Dzięki tak dobremu wynikowi, Wojtek i Maciek weszli do elitarnego grona ludzi, którzy pokonali jadąc na longboardzie 250 mil w ciągu doby. Tym samym znaleźli się w pierwszej na świecie 12 osób z takimi wynikami. To jednak, jak zapewniają augustowianie, dla nich za mało, chcą piąć się wyżej.
Napisz komentarz
Komentarze