Jest rzeczą oczywistą i bezdyskusyjną, że osiedle Przylesie w Augustowie powinno przejść rewitalizację. Pytanie zasadnicze brzmi jednak, czy na to zadanie powinno się przeznaczyć 5 mln zł otrzymanych przez Augustów z funduszu na rzecz gmin uzdrowiskowych? Dofinansowanie o takiej wartości mogłoby znacząco podnieść atrakcyjność miasta w obszarach turystycznych i sanatoryjnych. Wystarczy przeanalizować listę zadań opublikowaną przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów i sprawdzić, na jakie działania chcą wydać te środki inne gminy uzdrowiskowe.
Ta dyskusja byłaby dziś pewnie bezzasadna, gdyby Augustów ponad roku temu nie utracił w kompromitujących okolicznościach historycznej szansy na zdobycie ogromnych pieniędzy z Funduszy Norweskich. Nadmienił też o tym niedawno Tadeusz Jaworski - augustowski społecznik.
-Wychowywałem się na tej dzielnicy. Kiedy słucham zapowiedzi o posadzeniu tam stu drzew, chwytam się mocno za głowę. Rewitalizacja Kaczego Dołku miała zostać zrealizowana z tzw. Funduszy Norweskich. Pan burmistrz udał się nawet do Norwegii, chociaż nie znam celu jego wizyty. Teraz okazuje się, że remont osiedla ma podnieść atrakcyjność gminy uzdrowiskowej miasta Augustów. Wszyscy związani z uzdrowiskiem się temu dziwią –tak Tadeusz Jaworski skomentował kwestię otrzymanego niedawno przez Augustów dofinansowania z rządu.
Całą sprawę opisujemy w najnowszym numerze „Przeglądu Powiatowego”, do nabycia już od wtorku (2 sierpnia). Serdecznie polecamy tekst okładkowy pt.: „Uzdrowisko bez pieniędzy”. Przedstawiamy również inne ważne tematy z życia naszego miasta i okolicznych miejscowości.
Artykuły z najnowszego numeru można przeczytać już teraz w zakładce: premium na naszym portalu internetowym, do czego też zachęcamy.
Miłej lektury.
Napisz komentarz
Komentarze