Przygotowania do olimpiady, to pewnie było wyzwanie...
-Na stronie Olimpiady Filozoficznej jest podany sugerowany zakres materiału, który uczestnik powinien opanować. Od znajomego, który dwa lata temu zdobył tytuł finalisty OF, pożyczyłam kilka książek oraz jego notatki, które pomogły mi przygotowywać się do poszczególnych etapów. Bardzo pomocne były też przede wszystkim lektury, które dostałam od pani Klekotko – mojego opiekuna olimpiady. Oprócz tego korzystałam też z polskich i angielskich stron internetowych, szczególnie przy filozofii współczesnej. Ze wszystkich tych pomocnych materiałów sporządziłam własne notatki, które nosiłam ze sobą i do których w wolnym czasie zaglądałam. Miałam również spotkania z panią Klekotko, podczas których wspólnie rozmawiałyśmy na temat filozofii i dyskutowałyśmy nad różnymi nurtami filozoficznymi.
No tak, filozofia nie jest łatwą dziedziną, rozumiem zatem, że twoim przewodnikiem po niej była pani Elżbieta Klekotko.
-Pani Ela jest nauczycielem otwartym na nowe wyzwania i bardzo pomocnym. Uwielbiam spotkania z nią. Nasze rozmowy często się przedłużały i czasami zbaczały również na tematy wykraczające poza zakres materiału bądź niezwiązane stricte z filozofią. To bardzo zbliża. Mam nadzieję, że dalej będę mogła umawiać się z nią na nasze „małe rozmowy o wielkich sprawach”.
Jestem przekonana, że pani profesor również chętnie z tobą jeszcze się umówi na podobne spotkania. Wracając do tematu jaki jest twój ulubiony filozof lub nurt filozoficzny i dlaczego?
-Chyba nie jestem w stanie wskazać jednego filozofa bądź nurtu filozoficznego. Z pewnością mam słabość do stoicyzmu, pragmatyzmu, utylitaryzmu, a z filozofów do Heraklita, Sokratesa, czy też Ericha Fromma, ale wybranie faworyta nie jest prostym zadaniem.
Napisz komentarz
Komentarze