Bartosz Lipiński
Epidemia przykryła sprawę obwodnicy
Powraca głośny temat projektowanej południowo-wschodniej obwodnicy Augustowa w ciągu drogi krajowej DK16. Kontrowersje wokół możliwego powrotu TIR-ów do naszego miasta lub okolicznych gmin powiatu augustowskiego nasiliły się na początku roku. Potem przykryła je epidemia koronawirusa. Ale sprawa wcale nie została odłożona na półkę przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, wręcz przeciwnie. Pod koniec czerwca zarząd powiatu augustowskiego i komisja infrastruktury technicznej rady powiatu spotkała się z dyrektorem białostockiego oddziału GDDKiA Wojciechem Borzuchowskim. Omówiono wtedy kwestie dotyczące planowanej obwodnicy oraz warianty przedłożone przez generalną dyrekcję. Firma projektująca przebieg trasy zwróciła się z pytaniem do zarządu powiatu, który z wariantów korytarzy byłby najbardziej optymalny. Kilka dni później propozycje omówiono na sesji rady.
Gorąca dyskusja radnych powiatowych
Podczas sesji rady powiatu 29 czerwca starosta Jarosław Szlaszyński poinformował, że zarząd powiatu poprosił o wyrażenie stanowiska przez włodarzy poszczególnych gmin. Burmistrz Augustowa przekazał, że popiera wyłącznie wariant nr 5 przedłożony przez GDDKiA. Jest to wariant obwodnicy najbardziej odbiegający od Augustowa, przebiegający przez teren Puszczy Augustowskiej. Zakładany przebieg realizacji drogi miałby w najmniejszym stopniu wpływać na niszczenie cennego przyrodniczo, wykorzystywanego rekreacyjnie otoczenie jeziora Sajno, przy jednoczesnym oddaleniu od gospodarstw domowych. Nie wszyscy włodarze przychylili się do stanowiska burmistrza. Wspomniany wariant nr 5 negatywnie oceniali m.in. wójtowie Gminy Płaska i Gminy Augustów. Dyskusja radnych powiatowych była szalenie interesująca.
Radny Naszego Miasta Michał Kotarski bardzo często odbierany jest, jako reprezentant głosu burmistrza w powiecie. Opozycyjny radny podzielał stanowisko większości, że tak naprawdę kontrowersyjna inwestycja GDDKiA nie jest nam potrzebna i nie przedstawiono powodów do jej realizacji. Jednak zdaniem Kotarskiego istnieje dziś bardzo duże prawdopodobieństwo, że obwodnica powstanie i trzeba się na taką ewentualność zabezpieczyć. Dyrektor Borzuchowski powiedział radnemu, że zapadła już decyzja o realizacji inwestycji. Kotarski stwierdził, iż firma projektująca drogę oczekuje od zarządu powiatu odpowiedzi na konkretne pytanie i w związku z tym należy się określić. W opinii radnego Naszego Miasta wariant nr 5, za którym opowiedział się w nadesłanym stanowisku burmistrz jest najbardziej optymalny, gdyż chroni największą społeczność powiatu, czyli mieszkańców Augustowa. Michał Kotarski przyznał, że żadne rozwiązanie nie jest idealne. Należy spytać, a co z mieszkańcami pozostałych gmin?
Należałoby odrzucić wszystkie warianty
Wiceprzewodniczący rady powiatu Ireneusz Sokołowski zaapelował, aby odrzucić wszystkie warianty przedłożone przez GDDKiA. Sokołowski wyraził poparcie dla inicjatywy powstania drogi ekspresowej Białystok-Augustów i poprawienia obecnej obwodnicy Augustowa z drogi jednopasmowej na dwupasmową. Jednak zdaniem wiceprzewodniczącego rady powiatu każda z zaoferowanych propozycji przebiegu południowo-wschodniej obwodnicy Augustowa będzie niekorzystna dla augustowian oraz mieszkańców innych gmin, a przyjęcie przez radę powiatu któregokolwiek wariantu byłoby jednoznaczne z wydaniem zgody na podjęcie się inwestycji. I. Sokołowski prosił, aby nie przerzucać problemu na pozostałe samorządy, na terenie których możliwy stanie się transport TIR-ów. Radny zwrócił uwagę na to, że w przypadku budowy nowej obwodnicy przejazd nią wybierze większość kierowców samochodów ciężarowych, chcąc w ten sposób uniknąć opłat popieranych na trasie Via Baltica. Sokołowski negatywnie wypowiedział się o wariancie wskazanym przez burmistrza Augustowa. W jego ocenie TIR-y zostałyby skierowane przez sam środek Puszczy Augustowskiej, a to wiązałoby się z wielką wycinką drzew. Straty dla przyrody w takim scenariuszu byłyby z pewnością niepowetowane.
Starosta J. Szlaszyński poinformował, że w spotkaniu z dyrektorem GDDKiA uczestniczył również nadleśniczy Nadleśnictwa Augustów. Wojciech Szostak miał przedstawić stanowisko zbieżne z opinią radnego Sokołowskiego, że przedłożone rozwiązanie miałoby rażący wpływ na środowisko i trzeba odrzucić wszystkie warianty zaproponowane przez generalną dyrekcję.
Nieznany jest również powód inwestycji
Wicestarosta Dariusz Szkiłądź powiedział, że mieszkańcy Augustowa nie mają dziś żadnego interesu w budowie nowej obwodnicy. Szkiłądź przyznał, że z obiegowych informacji można wyciągnąć wniosek, iż zwiększenie nośności na drodze DK16 może przełożyć się na jakieś możliwości militarne. Ponadto skróci drogę dla TIR-ów z obwodu wileńskiego, co da pewną korzyść Litwinom, ale nie naszym mieszkańcom. Wicestarosta podkreślił też, że wójt Gminy Płaska w imieniu lokalnej społeczności wyraził negatywny stosunek do wariantu popieranego przez burmistrza Augustowa i nie zgadza się na przebieg drogi przez gminę. Dariusz Szkiłądź poparł opinię, że żaden z wariantów GDDKiA nie będzie dobry dla mieszkańców Augustowa.
-Budowa drogi musi wiązać się z jakimś celem. Jako mieszkańcy takowego nie znamy. DK16 jest drogą turystyczną dobrej jakości, wiodącą do sąsiedniego państwa. Korzystają z niej nie tylko mieszkańcy naszego miasta oraz powiatu. Nie ma nią skarg, nie występują trudności komunikacyjne. Myślę, że nie jest to droga, która stwarza jakiekolwiek zagrożenie. Raptem każe nam się podjąć decyzję w sprawie budowy lub modernizacji drogi nie tłumacząc tego, w jakim celu się to robi. Mało tego, mówi się nam, by wybrać jakiś wariant. Nieważne czy przez Puszczę Augustowską czy Augustów, ale mamy wybrać. Każdy z tych wariantów jest zły, bo narusza pewne dobra mieszkańców, przyrody czy zwierząt z puszczy. Stawianie konkluzji, że albo wybierzemy wariant, albo TIR-y pojadą przez miasto lub puszczę jest nie na miejscu. Brak wyjaśnień uważam za nieporozumienie. Nie tak prowadzi się sprawy w państwach demokratycznych, że nie mówi się mieszkańcom o powodach modernizacji oraz zwiększenia nośności drogi –komentował na czerwcowej sesji Dariusz Szkiłądź, wicestarosta augustowski.
Rada powiatu odrzuca propozycje dyrekcji
Radny Michał Kotarski przyznał, że rozumie argument za obroną przyrody, bo jest to wielkim atutem całej Ziemi Augustowskiej. Dodał jednak, że powinniśmy przede wszystkim myśleć o ludziach. Wiceprzewodniczący rady powiatu Wojciech Protasiewicz zgodził się z radnym, że najważniejsi są mieszkańcy, lecz nie tylko augustowianie. Jego zdaniem proponowane opcje muszą zadowolić całe społeczeństwo powiatu, a mieszkańcy gmin niepokoją się o przyszłość.
Starosta Szlaszyński proponował, aby przyjąć stanowisko o odrzuceniu wszystkich wariantów GDDKiA. Włodarz powiatu chciał również postulować do osób decyzyjnych, aby poszukać innych rozwiązań dających bezpieczeństwo mieszkańcom Augustowa, ochronę środowiska i rozwiązujących problemy komunikacyjne regionu. Zdaniem Szlaszyńskiego taki projekt jest możliwy. W nieformalnym głosowaniu za propozycją starosty opowiedziała się zdecydowana większość radnych obecnych w auli Augustowskiego Centrum Edukacyjnego. Jedynie M. Kotarski (Nasze Miasto), Elżbieta Puczyłowska oraz Piotr Rusiecki (oboje PiS) nie podnieśli ręki. Natomiast za wariantem nr 5 popartym przez burmistrza głosował jedynie M. Kotarski. Opinia wyrażona przez radę nie będzie wiążąca dla inwestora. Cała dyskusja pokazała nam, że południowo-wschodnia obwodnica Augustowa nie jest potrzebna naszym mieszkańcom. Jej budowie towarzyszyć mogą nie tylko pytania. Ale również protesty mieszkańców powiatu.
*Artykuł ukazał się w 27/2020 numerze "Przeglądu Powiatowego".
Napisz komentarz
Komentarze