Ostatnio usłyszałem wypowiedź wójta gminy Płaska w TVP Białystok, w sztandarowym programie "Obiektyw". Oświadczył otóż, że w dniu 16 i 17 czerwca 1823 roku, czyli dokładnie 200 lat temu, w Płaskiej był Ignacy Prądzyński, wówczas podpułkownik, a w 1831 generał dywizji... Akurat o tym, co robił jeden z twórców Kanału Augustowskiego w czerwcu 1823 roku wiadomo doskonale z jego raportów do generała Maurycego Hauke- kwatermistrza generalnego, które przedstawił znany historyk z KUL -prof. dr hab. Czesław Bloch. Zaręczam, ani w Płaskiej, wówczas niewielkiej osadzie smolarzy, ani w Gorczycy, gdzie działała rudnia żelazna, jeszcze nie był. Dzień 16 czerwca w Augustowie, gdzie ulokował się zapewne u komisarza obwodowego Michała Czyża, I. Prądzyński poświęcił na redagowanie prośby do Wielkiego Księcia Konstantego o udzielenie mu urlopu zdrowotnego do Karlsbadu. Upraszał swojego bezpośredniego zwierzchnika o poparcie wniosku.