Krzysztof Przekop by Koty2
Zdaniem Dariusza Szkiłądzia obóz rządzący miastem mógł zrobić bardzo wiele dla zwykłych mieszkańców Augustowa. Jednak przez wiele miesięcy nie rozwiązano poważnego problemu.
-Ugrupowanie Nasze Miasto próbuje zbijać kapitał polityczny na sprawie kardiologicznych usług medycznych w Augustowie -uważa Dariusz Szkiłądź. -Członkowie tego ugrupowania kreują siebie na osoby zatroskane o los zwykłych mieszkańców. Przykład dotyczący płatnych miejsc parkingowych pokazuje, że nie dbają o augustowian wtedy, gdy mogliby to zrobić.
-Strefa płatnego parkowania powstała w Augustowie podczas kadencji burmistrza Kazimierza Kożuchowskiego. Została zamknięta w dobie rządów ugrupowania Nasze Miasto, kiedy przed wyborami samorządowymi przeprowadzono wątpliwej wartości ankietę internetową. Zgodnie z jej wynikami ówczesny przewodniczący rady miejskiej Filip Chodkiewicz wysnuł opinię, że strefę należy zlikwidować i tak się stało. Bardzo szybko pojawiły się problemy, które można było przewidzieć. Mówiła o nich opozycja, lecz ugrupowanie Nasze Miasto wiedziało swoje. Mieszkańcy zaczęli mieć poważne bolączki ze znajdowaniem miejsca parkingowego. Dzięki presji społecznej, po dużych kłopotach strefę udało się reaktywować –wspomina wicestarosta.
Szkiłądź relacjonuje, że obecnie zwracają się do niego niepełnosprawni mieszkańcy. Apelują o zwolnienie ich z opłat za strefę. Mimo wysyłanych pism do miasta sytuacja się nie zmieniła.
-Z opłat za parkingi zostali zwolnieni m.in. kombatanci i motocykliści. Podobnego przywileju nie mają osoby niepełnosprawne, które mogą zaparkować bezpłatnie jedynie na tzw. kopertach. Kopert jest za mało w stosunku do ilości osób niepełnosprawnych. Mieszkańcy zwrócili się do mnie, jako do rzecznika praw konsumentów, z postulatem aby augustowianie z niepełnosprawnością mogli parkować za darmo w każdym miejscu objętym strefą. Jest to zrozumiałe, mówimy o szczególnej grupie mieszkańców, mających duże problemy np. z załatwieniem codziennych potrzeb urzędowych lub zwykłym zrobieniem zakupów. Podjąłem w tej sprawie interwencję –relacjonuje Szkiłądź.
-Razem z dyrektorem Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie panem Andrzejem Zarzeckim zwracaliśmy się do miasta, by zwolnić niepełnosprawnych z opłat. Zapewniano nas, że tak się stanie. Pan Zarzecki skierował pismo do przewodniczącej rady miejskiej dokładnie opisując całą sprawę. Jako zarząd powiatu augustowskiego wysłaliśmy wniosek do urzędu miasta, na który do dziś nie dostaliśmy odpowiedzi. Od tego czasu minął blisko rok, a problem nie został rozwiązany. Okazuje się, że motocykliści mają większe prawa od osób niepełnosprawnych. Tak wygląda troska ugrupowania Nasze Miasto i jego koalicjantów o zwykłych mieszkańców Augustowa. Mają narzędzia do naprawienia tej sytuacji, lecz nic z tym nie robią przez wiele miesięcy. Kiedy jest to dla nich wygodne z przyczyn politycznych, próbują obarczać powiat -mówi wicestarosta augustowski.
Napisz komentarz
Komentarze