Przypomnijmy, że przyjęta w ubiegłym roku ustawa o dekomunizacji przewiduje zmianę nazw ulic, mostów, placów i innych miejsc użyteczności publicznej, które upamiętniają miniony ustrój. Jako uzasadnienie było podane, że „Propagowanie symboliki komunistycznej byłoby demoralizujące dla społeczeństwa”. Zmiana ulic w całym kraju powinna zakończyć się do września tego roku. Ciężar zmian ponoszą samorządy. Jeżeli nie wywiążą się z tego obowiązku, wyręczą ich zależni od rządu wojewodowie.
O to jak wygląda dekomunizacja ulic w naszym mieście zapytaliśmy Krystynę Wasilewską z Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miejskiego w Augustowie. Jak się okazało po nazwach ulic w naszym mieście, które pamiętały dawny system już od dawna nie ma śladu.
-Z tego co pamiętam, to wszystkie „nieodpowiednie” nazwy ulic w naszym mieście zmieniliśmy już w około 1992 roku –informuje K. Wasilewska.
Pani Krystyna dodała jeszcze, że mieli wówczas problem z ulicą Ludwika Waryńkskiego, który przecież był socjalistą.
-Dlatego wysłaliśmy do Instytutu Pamięci Narodowej prośbę o napisaniu opinii w tej sprawie –mówi K. Wasilewska. –Otrzymaliśmy obszerną odpowiedź z której wynikało, że decyzja o zmiany tej ulicy należy do nas, ponieważ nie dotyczy ona ustawy o dekomunizacji. Postanowiliśmy więc tę nazwę pozostawić.
Po dekomunizacji ulic w Augustowie do lamusa odeszły między innymi ulica 1 Maja czy Juliana Marchlewskiego.
Napisz komentarz
Komentarze