Bartosz Lipiński
Mirosław Chudecki czasami w dyskusjach wyraża opinie niekoniecznie zbieżne z narracją obozu rządzącego, sprawia wrażenie osoby bardzo racjonalnej i niezależnie myślącej. Ale już w trakcie głosowań naciska przycisk zgodny z wolą burmistrza oraz ugrupowania Nasze Miasto. Ostatnio banita z klubu PiS ubolewał, że w Augustowie kolejny raz funkcjonować będzie tylko jedno kąpielisko. Trafnie podniósł, że ta rzeczywistość dotyka nas od kilku lat i pomimo corocznych dyskusji nic się nie zmienia. Jego zdaniem należałoby pomyśleć nad wydzierżawieniem plaż prywatnym podmiotom, które troszczyłyby się o ich funkcjonowanie.
-Rozmawiamy od czterech lat o plażach i nic z tego nie wynika. Ciągle jest jedno kąpielisko i miejsca okazjonalnie wykorzystywane do kąpieli. Proponuję wydzierżawić plaże w ręce prywatne i uwzględnić w umowie, żeby tymczasowy właściciel terenu zapewnił porządek na plaży, ratownika i miał wszystko pod kontrolą. Nie będzie wejściówek na plażę, bo dzierżawca będzie korzystał z tego, co zarobi np. na handlu -mówił Mirosław Chudecki.
Do słów byłego klubowego kolegi odniósł się opozycyjny radny PiS. Marcin Kleczkowski w bardzo rzeczowy sposób wytłumaczył Chudeckiemu, że tylko od niego zależy, ile kąpielisk w Augustowie będzie funkcjonować latem. Za zwiększeniem liczby takich miejsc z pewnością zagłosowałoby dziesięciu radnych opozycji. Jedenasty głos Chudeckiego decydowałby o tym, czy w sezonie turystycznym pojawiłoby się jakieś dodatkowe kąpielisko, np. na plaży Bielnik.
-Jeżeli ma pan dylematy dotyczące nicnierobienia przez cztery lata, to mam dla pana propozycję. Niech pan zacznie w końcu rozsądnie głosować. Przypuszczam, że oprócz pana znajdzie się jeszcze dziesięciu radnych, którzy zagłosują za tym, żeby w mieście uzdrowiskowym i turystycznej stolicy Polski było więcej niż tylko jedno kąpielisko –zripostował radny Marcin Kleczkowski.
Radna Sigillewska poczuła się przerażona wypowiedzią Chudeckiego.
-Głos pana Mirosława Chudeckiego trochę mnie przeraził. Oby dzierżawa plaż prywatnemu podmiotowi nie sprawiła, że mieszkańcy będą musieli wnosić jakieś opłaty za wejściówki. Nie wyobrażam sobie, żeby ta piękna plaża była dla kogokolwiek niedostępna. Musimy o tym pamiętać –odparła Aleksandra Sigillewska.
Napisz komentarz
Komentarze