Bartosz Lipiński
Tematem przewodnim debaty z piątku, 4 lutego były kierunki rozwoju miasta Augustowa z poszanowaniem naszego bogactwa naturalnego. Organizatorem debaty był komitet społeczny mieszkańców „Zielone Zarzecze” oraz Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych „Integracja”. Spotkanie odbyło się w sanatorium „Pałac na wodzie”, bo siedziba Augustowskich Placówek Kultury była dla organizatorów niedostępna. Wydarzenie patronatem medialnym objął „Przegląd Powiatowy”. Zarejestrowaliśmy całą dyskusję. Nagrania video ze spotkania można obejrzeć na portalu: dziennikpowiatowy.pl.
Debata nad rozwojem Augustowa
Na debatę przybyli m.in. wybitni fachowcy, profesorowie Politechniki Białostockiej, doktorzy habilitowani Marta Kosior-Kazberuk oraz Jerzy Uścinowicz, kierujący Katedrą Architektury Kultur Lokalnych na uczelni. Profesor Uścinowicz był jednym z prelegentów obok zastępcy burmistrza Filipa Chodkiewicza i nadleśniczego Wojciecha Szostaka. W dyskusji udzielali się licznie przybyli mieszkańcy, radni Aleksandra Sigillewska, Marcin Kleczkowski oraz Tomasz Miklas. Nie przyszedł nikt z radnych koalicji rządzącej. Zwłaszcza absencje przewodniczącej rady Alicji Dobrowolskiej i przewodniczącego komisji uzdrowiskowej Dariusza Ostapowicza były zaskakujące. Być może nadrobią zaległości i zapoznają z konkluzjami debaty na naszym portalu.
W dyskusji przebijały się wątki dotyczące terenów zielonych nad rzeką Nettą i strategii rozwoju miasta. Prowadzący debatę Tadeusz Jaworski pytał prelegentów, co ich zdaniem powinno być funkcją wiodącą i motorem rozwoju naszego miasta.
Przemysł jest funkcją wiodącą
Filip Chodkiewicz twierdził, że powinno się uzyskać synergię między rozwojem przemysłu, a turystyką i uzdrowiskiem. Dało się zauważyć, że Chodkiewiczowi bliżej jest do osób uznających przemysł za nasz główny atrybut. Zastępca burmistrza powołując się na prowadzone analizy stwierdził, że większość mieszkańców uzyskuje dochody z produkcji w jednej z fabryk i w kilku bardzo dużych stoczniach. Dodał, że turystyka i uzdrowisko również „generują kilka procent obrotu gospodarczego” w Augustowie. Na pytanie, która z funkcji powinna być motorem rozwoju, powtórzył opinię o tym, że większość ludzi utrzymuje się z pracy w dużych zakładach.
Turystyka i uzdrowisko szansą
Inną ocenę miał profesor Jerzy Uścinowicz, który widzi znacznie więcej atrybutów rozwoju miasta w posiadanych walorach przyrodniczych i w ich poszanowaniu. Zaproponował ideę Augustowa, jako „miasta ogrodu”. Profesor mówił między innymi o polityce proekologicznej.
-Widzę dla Augustowa wyjątkową szansę. Żadne miasto w Polsce nie ma takiego położenia i przestrzeni, której struktury funkcjonalno-przestrzenne oraz kultura wchodzą w środowisko przyrodnicze poszukując związku harmonijnego. Nie ma nigdzie takiego miejsca, gdzie las w taki sposób spotyka się z wodą. Mamy tutaj również zabudowę i struktury przestrzenne, które powinny wchodzić w przyrodę w sposób nieinwazyjny. Państwa inicjatywy powinny zostać skierowane na mniejszą ilość przestrzeni wchodzących inwazyjnie w tereny zielone i rozrost terenów zielonych. Polityka proekologiczna oznacza model wypełniania przestrzeni w sposób nieinwazyjny, dyskretny i z poszanowaniem walorów przyrodniczych -stwierdził Uścinowicz.
-Augustów predysponuje do tego, aby funkcja turystyczna, rekreacyjna i uzdrowiskowa, grały tutaj pierwsze skrzypce. Fakt, że miasto znajduje się na szlaku komunikacyjnym, jest dużą zaletą. Mówię tu nie tylko o połączeniach drogowych, ale również wodnych. Wykorzystanie potencjału w podróżowaniu i nieinwazyjnym korzystaniu ze środowiska przyrodniczego jest możliwe szczególnie w Augustowie. Funkcja turystyczna, rekreacyjna, a przede wszystkim uzdrowiskowa jest szansą dla Augustowa -powiedział naukowiec z Politechniki Białostockiej.
Mieszkańcy wygranymi debaty
Nie możemy zapominać o tym, co było genezą zorganizowania debaty. Grupa mieszkańców Zarzecza zebrała odpowiednią ilość podpisów i przedstawiła radzie miejskiej inicjatywę, aby w okolicach bulwarów nad rzeką Nettą, między hotelikiem „Karmel” i „Pałacem na wodzie” zachować tereny zielone i utworzyć park krajobrazowy. Inną wizję na ten teren mają władze miasta i koalicja rządząca w radzie miejskiej. Słyszymy o sprzedaży działki i prawdopodobnie powstaniu na niej hotelu. Podczas grudniowego posiedzenia rady inicjatywa mieszkańców nie spotkała się z entuzjastycznym odbiorem rządzących. Po niedawnej debacie wydaje się, że więcej argumentów ze strony ludzi nauki, uzyskali mieszkańcy chcący zachować przyrodę.
Napisz komentarz
Komentarze