-Prosiłbym, aby nie wypowiadał się pan w imieniu moim czy pani dyrektor. Nam naprawdę zależy na pozyskiwaniu informacji na temat funkcjonowania wszystkich naszych jednostek- ripostował Jarosław Szlaszyński.
Postulat D. Szkiłądzia skomentowała również Danuta Zawadzka, przy okazji prostując informacje przekazane przez nią na sesji z 29 grudnia. Okazuje się, że ankiety dotyczące zadowolenia chorych z otrzymywanych usług są prowadzone regularnie od kilku lat. Dyrektor nie była o tym informowana, gdyż nie pojawiły się w nich żadne zastrzeżenia wobec funkcjonowania szpitala i personelu. Pojedyncze skargi pacjentów dotyczyły jedynie tematu żywienia.
Napisz komentarz
Komentarze