Bartosz Lipiński
Spektakularny tryumf Wiesławy Chrulskiej
W lipcu swego finału doczekała się głośna sprawa sądowa. Ponad rok temu opinią publiczną wstrząsnęła informacja o negatywnej, najniższej możliwej ocenie pracy, jaką wystawił organ prowadzący byłej dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 w Augustowie. Druzgocąca ocena, a także szereg zarzutów pod adresem powszechnie cenionej dyrektor budziły zdumienie. Kiedy o sprawę zaczęli dopytywać radni opozycji, zastępca burmistrza bronił swojej decyzji. Zaczął brnąć w narrację o narastającym i nierozwiązanym problemie rzekomej przemocy w szkole w okresie kadencji Wiesławy Chrulskiej. W ocenie dyrektor zawarto również inne oskarżenia. Niektóre absurdalne związane z brakiem części oświetlenia na Orliku, inne niesprawiedliwie zrzucające na nią winę za brak właściwego standardu szatni w bloku sportowym placówki na ulicy Mickiewicza. Na sesjach w obronie Chrulskiej nie stanęli liderzy związku NSZZ Solidarność, do którego należała dyrektor. Chrulską bronili przede wszystkim radni opozycyjni. Z ich strony można było usłyszeć słowa o politycznym odwecie wynikającym z faktu, że była dyrektor popularnej „trójki” w wielu sprawach prezentowała poglądy niezbieżne z oczekiwaniami ugrupowania Nasze Miasto. Dotyczyło to chociażby krytyki powstania zespołów szkolno-przedszkolnych.
Sąd potwierdził, że dobra osobiste Wiesławy Chrulskiej zostały naruszone i nakazał pozwanym Mirosławowi Karolczukowi i Filipowi Chodkiewiczowi przeproszenie byłej dyrektor za nieoparte na prawdzie i faktach zarzuty. W uzasadnieniu sąd po kolei obalał oskarżenia, które znalazły się w negatywnej ocenie. Ta sytuacja to bez wątpienia klęska wizerunkowa całego obozu rządzącego. Czarę goryczy przelał wpis Filipa Chodkiewicza na portalu Facebook. Zastępca burmistrza kwestionował nieprawomocny wyrok, próbował grać na emocjach, oskarżał niektórych świadków o składanie fałszywych zeznań i zapowiedział zawiadomienia do prokuratury.
Wymijająca odpowiedź Filipa Chodkiewicza
Na wrześniowej sesji o decyzji sądu przypomniała Aleksandra Sigillewska. Radna PiS przez wiele miesięcy broniła dobrego imienia byłej dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3, dlatego jej zainteresowanie sprawą nie powinno dziwić. Sigillewska poprosiła Filipa Chodkiewicza o informację, kiedy zgodnie z postanowieniem sądu zamierza przeprosić dyrektor Wiesławę Chrulską. Zastępca burmistrza odpowiedział, że nie zmienił zdania, jeśli chodzi o zjawiska przemocy w Szkole Podstawowej nr 3. Dodał, że „nie boi się mówić prawdy i będzie ją mówił nadal, jeśli będzie trzeba”. Radny PiS Tomasz Miklas zauważył, że radna Sigillewska nie zapytała zastępcy burmistrza o zdanie na temat przemocy w szkole, a o przeprosiny dyrektor Chrulskiej i kiedy one nastąpią. Odpowiedzi nie poznaliśmy.
Z czymś niezwykle podobnym miała już do czynienia nasza redakcja, kiedy przed rokiem do zastępcy burmistrza skierowaliśmy precyzyjne pytania w pewnej kwestii. Odpowiedzi w żadnym stopniu nie dotyczyły wystosowanych pytań. Później Filip Chodkiewicz publicznie wyrażał pretensje za nieopublikowanie jego „odpowiedzi”. Jak widać, ta sytuacja niczego go nie nauczyła, bo nadal w niewygodnych sytuacjach przyjmuje taktykę kluczenia.
Napisz komentarz
Komentarze