O potrzebie przebudowy drogi krajowej numer 8 z Białegostoku do Suwałk pisaliśmy wielokrotnie na naszych łamach. Wszystkie samorządy, jak i podlascy parlamentarzyści, opowiedzieli się za modernizacją tej trasy, która miałaby też być łącznikiem Via Carpatii z Vią Balticą. Teraz okazuje się, że w rządowym programie budowy dróg krajowych, autostrad i dróg ekspresowych do 2030 trasy numer 8 nie ma.
-Ku naszemu rozczarowaniu w planach brakuje jednej drobnej kreski na mapie prowadzącej z Białegostoku przez Augustów do węzła w Raczkach. Ta kreska to oś rozwoju województwa podlaskiego, to oś, która łączy północne tereny województwa z jego stolicą -mówił podczas konferencji Mirosław Karolczuk, burmistrza Augustowa. -Sami autorzy tego dokumentu, który będziemy teraz konsultować i do którego konsultacji i wysyłania uwag gorąco zachęcam wszystkich, zarówno osoby fizyczne, organizacje i samorządy oraz polityków, dają w nim uzasadnienie modernizacji drogi krajowej numer 8.
Burmistrz dodał, że natężenie ruchu miesięcznie wynosi dziesiątki tysięcy pojazdów.
-Nie wyobrażamy sobie, żeby nasi mieszkańcy musieli pomiędzy tymi ciężkimi pojazdami jechać do stolicy województwa, gdzie załatwiają bardzo dużo różnego rodzaju spraw. W związku z tym apelujemy do wszystkich o wypełnianie formularza konsultacji i do zabiegania o tę drogę, która dla naszego regionu jest bardzo ważna. Chciałbym żebyśmy zasypali ministerstwo infrastruktury wnioskami o modernizację tej drogi.
Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk także negatywnie skomentował brak wspomnianej inwestycji w rządowym programie budowy.
-Chcemy wyrazić swój sprzeciw i nasze niezadowolenie. Natężenie ruchu na drodze numer 8 jest olbrzymie i trzeba być ślepym, żeby tego nie dostrzegać. W lipcu 2016 roku wystosowałem petycje do ministra infrastruktury, otrzymałem odpowiedz negatywną. Nasza rada miejska przyjęła stanowisko też w 2016 roku i również otrzymała negatywną odpowiedź -podkreślał prezydent Suwałk. -Dziwię się, że w Polsce budujemy drogi zygzakiem. Będziemy jeździli do stolicy województwa, do Białegostoku, przez Ełk nadkładając ponad 30 km. Z takim rozwiązaniem się nie godzimy i chcemy żeby powstała szybka bezpieczna trasa do Białegostoku.
Wyrażając swój sprzeciw Czesław Renkiewicz wskazał podczas konferencji 25 stronę projektu.
-Tam jest taki fajny punkt dotyczący przeciwdziałania wykluczeniu komunikacyjnemu podregionów i subregionów. Jesteśmy w subregionie suwalskim, a Augustów jest w jego centrum. Wobec tego ten zapis w rządowym dokumencie przeczy temu, co jest w załączniku numer 1, czyli miejscu wskazującym jakie inwestycje będą realizowane do roku 2033- dodał.
Głos podczas konferencji prasowej zabrał też Zdzisław Przełomiec, przewodniczący suwalskiej rady miejskiej.
-Mówimy o wielu gminach i powiatach, które tak naprawdę bardzo dużo mogą stracić jeśli nie będzie uzupełnienia sieci dróg ekspresowych o odcinek Augustów -Białystok. Rada miejska w Suwałkach na ten temat zabierała głos dwukrotnie, ostatnio w grudniu roku ubiegłego. Nic się od tej pory nie zmieniło -mówił Zdzisław Przełomiec.
O działaniach augustowskiej rady miejskiej w tej sprawie przypomniała też jej przewodnicząca Alicja Dobrowolska, która wspomniała, że na sesji 2 września miejscy samorządowcy przyjmą stanowisko w tej sprawę.
-Namawiamy innych samorządowców aby również przyjmowali takie stanowiska, bo kolokwialnie mówiąc, kropla drąży skałę, więc może gdzieś te krople, które będą spadać, będą miały jakieś znaczenie -mówiła Alicja Dobrowolska, przewodnicząca miejskiego samorządu.
Na zakończenie konferencji burmistrz Augustowa podkreślił, że niezadowoleni z takiego obrotu sprawy są nie tylko samorządowcy, ale też przedsiębiorcy i przewoźnicy.
Augustowianie mają już ponad 15 -letnią wprawę w organizowaniu blokad i protestów. Ciekawe, czy znowu wszyscy pójdziemy na „barykady”?
Napisz komentarz
Komentarze