Bartosz Lipiński
Kolejna duża inwestycja powiatu
Na konferencji starosta przypomniał, że spotkanie z mieszkańcami zabiegającymi o powstanie ścieżki odbyło się w listopadzie 2019 roku, zaś już następnego dnia na posiedzeniu zarządu powiatu augustowskiego podjęto decyzję o realizacji. Jarosław Szlaszyński zauważył, że nie jest to proste zadanie do wykonania z kilku powodów, związanych między innymi z trudnym terenem (część ścieżki będzie przebiegała po zakrytym rowie, cześć gruntu będzie musiała zostać wymieniona) i bardzo wysokimi kosztami. Został rozstrzygnięty przetarg i wyłoniono ofertę w kwocie 5 mln 184 tys. zł. Do tej sumy dojdą jeszcze koszty wykupu gruntów, dlatego łączna wartość zadania może zbliżyć się nawet do 6 mln zł. Starosta podkreślił, że jest to duże wyzwanie. Dodał, że samorząd powiatu augustowskiego realizuje na terenie miasta Augustowa same duże i bardzo ważne zadania, jak przebudowa i modernizacja ulic Głowackiego, 3 Maja, Wojska Polskiego, Hożej i Osiedlowej. Włodarz powiatu przekazał, że nowa ścieżka w kierunku Ślepska będzie miała szerokość 3 metrów oraz zostanie wykonana z nawierzchni bitumicznej. Powstanie przy niej oświetlenie. Szlaszyński wyraził wielką nadzieję, że przedsięwzięcie dobrze przysłuży się wszystkim mieszkańcom, a ścieżka stanie się wizytówką regionu. Usłyszeliśmy też, że zadanie może zostać ukończone na początku grudnia. Starosta przyznał, że znaczna część środków na ten cel pochodzi ze skarbu państwa.
-W realizacji tego przedsięwzięcia bardzo mocno pomogą nam środki z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Staramy się pozyskiwać wszystkie pieniądze możliwe do wzięcia oraz wykorzystywać do tego wszelkie możliwe programy. W tym roku kolejny raz otrzymaliśmy dofinansowanie z rezerwy rządowej na jedno z zadań. Ponieważ przetarg wyłonił wykonawcę poniżej wartości kosztorysowej, część środków będzie można przeznaczyć na ścieżkę. Jest to istotny wkład państwa. Miasto przekazuje 1 mln zł, brakującą pulę zapewnia budżet powiatu augustowskiego w granicach 2 mln zł. Z naszej strony była dobra wola. Była chęć po stronie mieszkańców. W dosyć krótkim czasie od listopada 2019 roku wszystkie problemy udało się pokonać i przystępujemy do realizacji -powiedział starosta augustowski Jarosław Szlaszyński.
„Tu na razie jest ściernisko, ale…”
Obecny na spotkaniu poseł Jarosław Zieliński wyraził wdzięczność staroście Szlaszyńskiemu za podejmowanie przez niego efektywnych, racjonalnych i skutecznych działań, zdobywania środków finansowych, współpracy z innymi samorządami na terenie powiatu i województwa oraz przedstawicielami rządu. Poseł zadeklarował, że wciąż będzie wspierał priorytetowe dla powiatu augustowskiego inwestycje.
-W dobie komputerów, internetu i bardzo mocno rozwijającej się motoryzacji, ścieżki pieszo-rowerowe paradoksalnie są bardzo potrzebne. Pozornie wydawałoby się, że załatwiamy wiele rzeczy przez internet, kiedy trzeba jeździmy samochodami, a rowerem i pieszo niekoniecznie. Tymczasem jest dokładnie odwrotnie. Istnieje wielka i narastająca potrzeba budowy takich ścieżek na terenach, które chcą zapewnić niezbędne warunki mieszkańcom i turystom. Często odwołuję się do słów piosenki: „Tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco”. Także tutaj powstanie piękna ścieżka, z której korzystać będą mieszkańcy Augustowa, pracownicy stoczni jachtowej, zakładów leżących w pobliżu i przyjezdni –mówił poseł Jarosław Zieliński.
Jarosław Zieliński poinformował o planach innej ścieżki rowerowej, która ma być zrealizowana przy współpracy rządu, powiatu augustowskiego i Wigierskiego Parku Narodowego na trasie Płociczno-Bryzgiel-Nowinka. Poseł zauważył determinację starosty Szlaszyńskiego oraz fakt, że w Gminie Nowinka już od dłuższego czasu prowadzone są intensywne prace dotyczące poprawy infrastruktury drogowej.
Starosta uchylił z kolei rąbka tajemnicy mówiąc, że ścieżka z Płociczna do Bryzgla ma prowadzić obok Świętego Miejsca. Ambitnym zamierzeniem jest powstanie systemu ścieżek, tak aby do Świętego Miejsca można było dojechać rowerem z samego Augustowa. To niezwykle istotne ze względu na walory turystyczne naszych okolic.
Mieszkańcy będą wolnymi ludźmi
Na konferencji prasowej przy ulicy Rajgrodzkiej pojawiła się również mieszkanka zabiegająca o realizację ścieżki pieszo-rowerowej na Ślepsk. Monika Stawińska dziękowała za podjęcie się tej inicjatywy w stosunkowo krótkim okresie. Podkreśliła, że po pierwszych rozmowach z listopada 2019 r., rozpoczęła się pandemia i tym bardziej należy docenić szybkie zajęcie się tym tematem. Monika Stawińska powiedziała, że mieszkańcy dzielnicy są przeszczęśliwi, gdyż już niebawem będą mogli w komfortowych warunkach jeździć rowerem, na rolkach i spacerować. Przyznała, że dotychczas na tej trasie było niebezpiecznie, co wynika z dużego natężenia ruchu samochodowego. Jak trafnie zauważyła, po wykonaniu ścieżki mieszkańcy staną się „wolnymi ludźmi”, którzy nie będą zmuszeni w swym codziennym życiu korzystać wyłącznie z transportu samochodowego.
-Nie ma żadnej wątpliwości, że ta ścieżka jest potrzebna –stwierdziła mieszkanka Augustowa.
Burmistrz jest bardzo zadowolony
Burmistrz Mirosław Karolczuk przekazał, że kilka lat temu powstało opracowanie dotyczące sieci ścieżek rowerowych w obszarze Augustowa i znalazła się tam także ta, której realizacja właśnie się rozpoczęła. Karolczuk nie krył zadowolenia i wyraził nadzieję na powstanie wielu innych ścieżek mogących połączyć w przyszłości nasz teren z pobliskimi gminami. Zdaniem burmistrza wpłynie to na rozwój turystyki. Włodarz zauważył ponadto, że miasto przekaże na budowę ścieżki w kierunku Ślepska kwotę miliona złotych, która pozwoli zrealizować część inwestycji. Burmistrz Karolczuk powiedział w podsumowaniu swojego wystąpienia, że zgoda buduje, czego najlepszym dowodem było omawiane na konferencji prasowej przedsięwzięcie.
Do słów burmistrza Augustowa odniósł się starosta. Nie powiedział tego wprost, ale można było wyczuć, że nawiązywał do atmosfery wytworzonej przez urząd miasta. Przypomnijmy, że niedawno na stronie internetowej magistratu pojawił się artykuł o budowie ścieżki. Po jego przeczytaniu można było odnieść wrażenie, że głównym budowniczym i ojcem sukcesu jest burmistrz. Autor artykułu przesadził z propagandowym wydźwiękiem tekstu, co mogło budzić uśmiechy politowania u osób mających jakąś wiedzę na temat realizowanej inwestycji. Jarosław Szlaszyński celnie zauważył, że miasto dokłada się głównie do kosztów oświetlenia.
Miasto pokryje głównie oświetlenie
-Gdyby nie środki rządowe nie moglibyśmy mówić o tej ścieżce. Trzeba powiedzieć prawdę. To zadanie razem z wykupami gruntów szacunkowo kosztować będzie około 5 mln 800 tys. zł. To są bardzo duże pieniądze. System ścieżek, o których mówił burmistrz jest niewątpliwie potrzebny. Ale panie burmistrzu, potrzebny jest też udział w ich budowie. Jagiełło powiedział pod Grunwaldem: „Mieczów ci u nas dostatek, ale i te przyjmuję”. Przyjmiemy każdy miecz, każdy wkład finansowy. Z tego miliona (przekazanego przez miasto na ścieżkę -przyp.) 870 tys. zł zostanie przeznaczone na oświetlenie. Jest to zadanie miasta. Czyli de facto do robót drogowych miasto dokłada kwotę 130 tys. zł. Musimy stanąć w prawdzie. Dziękujemy za te środki i zachęcamy do współfinansowania. Od początku trwającej kadencji mówię o tym, że im więcej środków zgromadzą nasze samorządy, tym łatwiej będzie nam później wystąpić o środki z zewnątrz. One są proporcjonalne do naszego wkładu –przekazał starosta Szlaszyński.
Po konferencji prasowej jej uczestniczy wbili symboliczną pierwszą łopatę w miejscu, gdzie będzie zaczynać się ścieżka.
Napisz komentarz
Komentarze