Została nam jeszcze sekcja nart wodnych, której baza też ma wiele do życzenia.
-No tak tu ciągle mamy problemy z torem nart wodnych z lokalizacją skoczni i profesjonalnym zapleczem dla zawodników, gdzie mogliby się przebrać, umyć itp. Obecnie dysponujemy bazą w zatoce tartacznej nad jeziorem Białym. Nie do końca satysfakcjonuje ona zarówno trenera jak i zawodników, bo wiele jej brakuje do doskonałości. Niemniej jednak nie przeszkadza to wychowywać zdolnych narciarzy takich jak choćby Mateusz Krzywiński czy jego podopieczny Kamil Borysewicz. Ale w kwestii bazy jest nadzieja na lepsze. Bo nie jest tajemnicą, że chcemy podpisać umowę o współpracy z Międzyszkolnym Ośrodkiem Sportowym w Augustowie, pozwalającą na korzystanie z ich bazy. Wówczas rozbilibyśmy koszty funkcjonowania sekcji na nasz klub i MOS i na pewno wtedy nasi narciarze mieliby o wiele lepsze warunki do trenowania. Co do umowy jesteśmy już po wstępnych rozmowach, ale jeszcze jest za wcześnie, żeby mówić o konkretach.
Napisz komentarz
Komentarze