Zdaniem naszego rozmówcy uniemożliwienie dojazdu dla samochodów dostawczych jest niebezpieczne.
-Zwyczajnie utrudnia się nam życie. Mamy problem z dostawami towarów do naszych lokali -mówi nasz Czytelnik. -Od jakiegoś czasu ustawione są blokady i przez to nie mogą do nas dojechać auta dostawcze. Żeby przywieść nam towar, dość pokaźne samochody muszą tyłem wjeżdżać na ścieżkę pieszo-rowerową. Mamy teraz wspaniałą pogodę, przemieszcza się tu mnóstwo rowerzystów i pieszych. Nieopodal jest przecież plaża, a plażowicze chętnie przychodzą do pawilonów na coś do zjedzenia czy picia. Naprawdę kręci się tam mnóstwo ludzi. Proszę sobie wyobrazić, że kierowca takiego samochodu nie będzie w stanie zareagować jadąc tyłem, jeśli ktoś nagle pojawi się na ścieżce, czy to rowerzysta czy dziecko. Czy ma dojść do nieszczęścia? Komu potrzebne są te blokady?
O powód postawienia blokada zapytaliśmy miejskich urzędników.
-Blokady zostały ustawione w związku z permanentnym problemem wjeżdżania samochodów na teren zielony, który nie jest przeznaczony do ruchu aut ani parkowania. Urząd Miejski otrzymywał od mieszkańców wiele telefonów zgłaszających problem niestosowania się kierowców do obowiązującego zakazu i dysponuje bogatą dokumentacją zdjęciową. Teren przy amfiteatrze, to teren rekreacyjny dla mieszkańców i turystów, a nie parking. Inspekcje na miejscu prowadzone przez urzędników wydziału gospodarki nieruchomościami potwierdziły fakt parkowania tam aut dostawczych oraz osobowych, w tym aut dzierżawców oraz ich pracowników. Od czerwca wydział kontaktował się w tej sprawie z dzierżawcami kierując prośby o respektowanie przepisów. Odbywały się spotkania, rozmowy telefoniczne oraz wysyłane były pisma. Niestety bez efektu -tłumaczy Anna Kielich, zastępca kierownika wydziału gospodarki komunalnej Urzędu Miejskiego w Augustowie. -Blokady uniemożliwiające wjazd są kolejną próbą rozwiązania problemu. Teren plaży ma służyć do rekreacji i wypoczynku mieszkańców i turystów, a nie parkowania samochodów. Samochody dostawcze nie mogą jeździć po ścieżkach rowerowych i ciągach pieszych. Dostawy można realizować bez konieczności dojazdu autem pod drzwi lokali gastronomicznych. Taką praktykę przyjęło wiele kurortów, w których nie ma możliwości dojazdu samochodem pod sam lokal znajdujący się w strefie ruchu pieszego lub na plaży. Dostęp do pawilonów jest zapewniony od strony parkingu zlokalizowanego na końcu ulicy Zarzecze, jak i z parkingu przy amfiteatrze. Tak mała odległość nie powinna stwarzać problemów ze zrealizowaniem dostaw. Przykładem mogą być dostawy do lokalu na molo, gdzie dzierżawca dostarcza towar nie wjeżdżając autem na pomosty. Podobną lub mniejszą odległość do pokonania z parkingu mają inni dzierżawcy.
Napisz komentarz
Komentarze