Lem w jednym ze swoich opowiadań ukazał władcę- króla Poleandra, który nade wszystko lubił prowadzić wojny. Pustoszył kraj i nękał poddanych, napadając na nich. Potem zaczął wymyślać i tworzyć sobie wrogów, z którymi toczył batalie.
Od roku mam wrażenie, że znalazłam się w opowieści sf Lema. Na potrzeby mojej oceny został wymyślony i wygenerowany problem, z którym walczy pan Chodkiewicz, wygłaszając co jakiś czas płomienne tyrady. Tylko że problemu nie ma, został on wymyślony. Potwierdzają to rodzice, nauczyciele, absolwenci szkoły, potwierdza w końcu niezawisły Sędzia Sądu Okręgowego w Suwałkach. Jest za to dobrze i sprawnie funkcjonująca szkoła i wyimaginowany problem, z którym „walczy” pan Chodkiewicz, pustosząc i niszcząc wieloletnią pracę wielu ludzi.
Bardzo współczuję panu Chodkiewiczowi, że jego wspomnienia z lat szkolnych są tak przykre, jak opisuje to na swoim fb. O swoich traumatycznych wspomnieniach szkolnych wspominał także, żaląc się radnym na Komisji Społeczno Oświatowej 29 lipca 2020 r. Przykro mi z tego powodu jako wieloletniemu pedagogowi.
„Ta szkoła nauczyła mnie szacunku do ojczyzny… do drugiego człowieka, do tradycji! „ pisze na forum jeden z absolwentów „trójki”. Może gdyby panu Chodkiewiczowi dane było kształcić się w szkole takiej, jaką jest augustowska „trójka”, dzisiaj jego sposób postrzegania oświaty byłby bardziej obiektywny, a nie przesłonięty złymi wspomnieniami. To że SP3 jest augustowską szkołą, w której występuje najmniej niepożądanych zachowań uczniów, potwierdza przecież także wnikliwy i obiektywny raport przygotowany przez Wydział Edukacji i Sportu przedstawiony 11 marca 2021r. na Komisji Rewizyjnej.
Podobnie jak pan Chodkiewicz twierdzę, że nie ma zgody na przemoc w szkole. I my, dorośli, powinniśmy wszelkim przejawom przemocy zapobiegać, uczyć, pokazywać dobre wzorce, pomagać w nauce dobrego zachowania.
Jak mówi J. Korczak: „Dziecko chce być dobre. Jeśli nie umie- naucz, jeśli nie wie- wytłumacz, jeśli nie może- pomóż”. Dodam więcej, nie ma też przyzwolenia na zachwalanie przez dorosłych młodym ludziom alkoholu, narkotyków, przemocy wobec policji- tak jak miało to miejsce na koncercie na zakończenie roku szkolnego zorganizowanym dla młodzieży szkolnej. Przez niemal 30 lat pracy jako nauczyciel, wychowawca, dyrektor szkoły nigdy nie przeszłam obojętnie wobec żadnego niewłaściwego zachowania ucznia i na ile mogłam, starałam się pomóc uczniowi i jego rodzicom.
Z przykrością muszę stwierdzić, że pan Chodkiewicz przez rok wygłaszania płomiennych tyrad o walce z przemocą raczej nie zaproponował augustowskim uczniom innego wsparcia niż naganny z punktu widzenia wychowawczego koncert i powiększanie pod względem liczebnym placówek poprzez łączenie w niefunkcjonalne zespoły szkolno-przedszkolne, co genialnie podsumowała jedna z radnych, mówiąc „przecież dla uczni nic się nie zmienia”. Kiedy obejmowałam funkcję dyrektora w 2015 r., w Augustowie funkcjonowało 11 placówek oświatowych. Od 1 września 2021 zostanie ich 5.
Napisz komentarz
Komentarze