To już druga taka tragedia w Augustowie. W zeszłym roku, również w styczniu, w tych samych okolicach zaginął 22-letni mieszkaniec Bargłowa Kościelnego. Jego poszukiwania trwały do połowy lutego. Podczas patrolowania rzeki przez specjalistyczną grupę nurkową znaleziono jego ciało. Mężczyzna opuścił lokal w okolicy rzeki Netty, wszedł na lód i utonął. Do podobnego zdarzenia doszło w tym tygodniu. Mieszkaniec Białegostoku wyszedł w niedzielę, 22 stycznia, z jednego z lokali, znajdujących się nieopodal rzeki Netty. Rodzina zgłosiła jego zaginięcie. Szeroko zakrojone poszukiwania trwały od niedzieli rano. Prowadzone były przez augustowskich policjantów, jak i strażaków oraz rodzinę zaginionego. Niestety w poniedziałek (22 stycznia) w rzece znaleziono jego ciało. Tożsamość mężczyzny została potwierdzona przez jego rodzinę.
Jak informują augustowscy policjanci, ze wstępnych ustaleń wynika, że w zdarzeniu nie brały udział tzw. osoby trzecie.
-Białostoczanin prawdopodobnie wszedł na lód i utonął –wyjaśnia komisarz Paweł Jakubiak, oficer prasowy augustowskiej policji.
Niemniej jednak wyjaśnieniem okoliczności tego tragicznego zdarzenia zajmuje augustowska policja i prokuratura.
Napisz komentarz
Komentarze