Krzysztof Przekop by Koty2
Biznes Dobkowskiego i miasta
Radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej i z wykorzystaniem mienia gminy, w której uzyskali mandat. Modelowym przykładem radnego korzystającego z mienia komunalnego jest Tomasz Dobkowski, którego firma paliwowa prowadzi milionowe transakcje ze spółkami oraz instytucjami miejskimi. Dotychczas wiedzieliśmy, że Dobkowski sprzedaje paliwo spółkom Necko oraz Wodociągi i Kanalizacje Miejskie. Od niedawna wiemy, że szef Naszego Miasta będąc radnym prowadził transakcje paliwowe z miastem poprzez Centrum Sportu i Rekreacji. Urząd miejski zamieszcza także sowicie opłacane publicznymi pieniędzmi propagandowe artykuły w „Augustowskim Reporterze”, którego współwłaścicielem, prezesem zarządu jest dzisiaj małżonka Tomasza Dobkowskiego.
Kolejna akcja przykrywkowa
Na najbliższej sesji radni miejscy podejmą decyzję, czy mandat Dobkowskiego zostanie przez radę wygaszony. Wniosek w powyższej sprawie złożyła Koalicja Obywatelska. Arytmetyka jest jasna. Koalicja rządząca Naszego Miasta i banitów z klubu PiS ma przewagę jednego głosu. Biorąc pod uwagę wiernopoddańczość członków koalicji wobec Dobkowskiego, lider Naszego Miasta najprawdopodobniej zostanie obroniony. Jednak chcąc rozmydlić poważne zarzuty zawarte we wniosku opozycji, rządzący przygotowali wnioski dotyczące wygaszenia mandatów radnym Koalicji Obywatelskiej, tj. Izabeli Piaseckiej i Rafałowi Harasimowi. Ekipa rządząca twierdzi, że firma związana z radną Piasecką dostarczała towary i usługi urzędowi miasta i CSiR. Z kolei Harasim dzierżawił na potrzebę prowadzonej działalności płytę boiska.
Już to kiedyś przerabialiśmy
Czy próba przypisania radnym opozycji wykorzystania mienia komunalnego przy działalności gospodarczej czegoś nam nie przypomina? Jest to wypróbowany schemat, z którym mieliśmy do czynienia późną jesienią 2020 roku, kiedy opublikowaliśmy artykuł o horrendalnych środkach publicznych płaconych przez urząd miasta „Augustowskiemu Reporterowi” współnależącemu do żony Tomasza Dobkowskiego. Uruchomiono wówczas akcję przykrywkową. Koalicja rządząca winnym afery gazetowej uznała „Przegląd Powiatowy”. Do tego nikczemnego procederu wykorzystali nawet komisję rewizyjną, obsadzoną głównie oddanymi Dobkowskiemu radnymi. Teraz te same metody zastosowali względem Piaseckiej i Harasima.
Nieporównywalne oskarżenia
Leszek Cieślik jest zdumiony wnioskami o odwołanie Izabeli Piaseckiej i Rafała Harasima. W jego opinii jest to odwet za to, że opozycja złożyła uzasadniony wniosek o wygaszeniu mandatu radnego Dobkowskiego. L. Cieślik zwraca uwagę na fakt, że zarzutów wobec Dobkowskiego i radnych opozycji nie można nawet porównać.
-Złożenie przez rządzących wniosków o wygaszenie mandatów radnych pani Piaseckiej oraz panu Harasimowi, to rodzaj odwetu za uzasadniony wniosek o wygaszenie mandatu panu Dobkowskiemu. Z moich informacji wynika, że argumenty przeciwko pani Piaseckiej są oparte na dwóch fakturach związanych z firmą, której pracownikiem jest pani radna. Pierwsza faktura dotyczy sprzedaży posiłków na jedną z wigilii urzędu miasta. Było to po inauguracji aktualnej kadencji samorządu i obowiązywał trzymiesięczny okres, w którym radni mają czas na rozwiązanie spornych kwestii związanym z łączeniem mandatu z innymi funkcjami. Druga faktura dotyczy zaś sprzedaży kartaczy grupie brydżystów, którzy organizowali zawody przy Centrum Sportu i Rekreacji. Należy podkreślić, że pani radna Piasecka nie jest właścicielem, prokurentem, ani nawet członkiem zarządu firmy, która wystawiła faktury. Ona jest pracownikiem. Ponadto absurdem jest porównanie sprzedaży kartaczy do wielkich transakcji finansowych pana Dobkowskiego ze spółkami i instytucjami miejskimi –ocenia radny Cieślik.
Odwrócenie uwagi od meritum
Były wieloletni burmistrz Augustowa uważa, że to zasłona dymna i próba przerzucenia odpowiedzialności na radnych opozycji. Cieślik dodaje, że wątpliwość Koalicji Obywatelskiej budzą także interesy realizowane przez innych radnych.
-Pan Rafał Harasim nie otrzymuje żadnych pieniędzy od miasta. Jest dokładnie odwrotnie, bo to on płacił miastu pełne ceny za wynajęcie boiska na potrzeby zajęć sportowych z młodzieżą. To są nieporównywalne sprawy z sytuacją pana Dobkowskiego. Oczywiście rozumiem, że w radzie miejskiej większością dysponują stronnicy lidera ugrupowania Nasze Miasto. Uważam, że późniejsza ocena, której dokona Wojewódzki Sąd Administracyjny będzie jednoznaczna i korzystna dla pani Piaseckiej i pana Harasima oraz niekorzystna wobec pana Dobkowskiego. Osoby z koalicji rządzącej chcą odwrócić uwagę od poważnych wątpliwości, jakie narosły wokół działalności pana Dobkowskiego, dlatego w akcie desperacji złożyli dwa wnioski przeciwko radnym opozycji. Jest to klasyczna wrzutka, której celem jest przykrycie niewygodnego dla ekipy rządzącej tematu. Dodam też, że nasze wątpliwości nie kończą się na osobie pana Tomasza Dobkowskiego –twierdzi lider klubu KO.
Niejasne interesy innych osób
Marcin Kleczkowski uważa, że Tomasz Dobkowski powinien wytłumaczyć się z działalności biznesowej z miastem. Pytania o współpracę z miastem mogą wzbudzać również inne interesy prowadzone przez radnych ugrupowania Nasze Miasto.
-Z pewnością należy wyjaśnić kwestię sprawowania mandatów radnych przez osoby, które w prowadzonych przez siebie biznesach nawiązują relację z miastem. Ta sprawa musi zostać w końcu rozwiązana. Naturalnie dotyczy to przede wszystkim firm należących do pana Tomasza Dobkowskiego i jego żony. Musimy to wreszcie przerwać, bo kontrowersje z tym związane nie mogą ciągnąć się kolejne lata psując wizerunek miasta i rady –mówi Marcin Kleczkowski. -Pragnę także dowiedzieć się, czy współpracy z miastem nie prowadzi firma pana Mirosława Zawadzkiego albo biznes należący do męża pani Sylwii Bielawskiej. Prowadzący biznes mąż pani Bielawskiej bierze udział w przetargach i dzierżawi nabrzeże, co na pewno przekłada się na znaczącą korzyść jego interesu. Kontrowersji z tym związanych jest więcej, gdyż świetnie pamiętamy sprawę parkingu na działce miejskiej przy ulicy Rybackiej, z której korzystają też klienci biznesu męża pani radnej Bielawskiej –dodaje szef augustowskiego PiS.
Trudna sytuacja burmistrza
Na głos w tej sprawie zdecydował się prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Augustowskiej.
-Nie wyobrażam sobie, by burmistrz nie wiedział o transakcjach firmy pana Dobkowskiego ze spółkami i instytucjami miejskimi. Jeżeli wiedział, że radny, szef ugrupowania Nasze Miasto, ponadto jego dobry znajomy, znany przedsiębiorca prowadzi takie interesy i nie reagował, to pan burmistrz Mirosław Karolczuk jest współodpowiedzialny -komentuje Marian Dyczewski.
Napisz komentarz
Komentarze