Każde zgłoszenie naszych Czytelników traktujemy bardzo poważnie i cieszymy się, że mają oni do nas zaufanie. Mieszkańcy Lipowca zawiadomili nas o śmieciowym problemie na swoim osiedlu. Zbulwersowały ich nie opróżniane pojemniki na śmieci i brudne wiaty śmietnikowe oraz to, że po remoncie jednej z miejskich dróg pozostały walające się odpady budowlane.
-Śmieci walają się od kilku tygodni. Nie ma odbioru śmieci ze śmietnika między ulicą
Leśną, a Robotniczą. Nie dawno była robiona droga z kostki brukowej. Pozostałości budowlane w postaci foli po kostce brukowej i gruzu walają się przy remontowanych ulicach. Nikt na to nie reaguje. Mamy tu dosłownie śmieciowe eldorado -informują nas mieszkańcy osiedla Lipowiec.
Sprawę zgłosiliśmy w piątek, 23 października do Przedsiębiorstwa Transportowo-Usługowego „Necko” w Augustowie, które zajmuje się wywozem odpadów w naszym mieście. Krzysztof Poskrobko, prezes miejskiej spółki, pojechał sprawdzić sytuację i zapewnił nas, wysyłając zdjęcia wykonane tego dnia, że wiaty zostały już uprzątnięte.
-Odpady z Lipowca odbierane są zgodnie z grafikiem. Odpady gabarytowe odbieramy raz na kwartał, a selektywne raz na dwa tygodnie -zaznaczył prezes. -Spółka nie odbiera odpadów po ekipie budowlanej, która układała kostkę na osiedlu. Należy to do obowiązków ekipy budowlanej.
Inwestycje drogowe na Lipowcu, przeprowadzane są przez władze miejskie. Zresztą ich realizacją szumnie się chwaliły w mediach społecznościowych.
-Inwestycje owszem są bardzo potrzebne. Szkoda tylko, że inwestor, czyli miasto i wykonawcy pozostawili po sobie taki bałagan -mówią nasi Czytelnicy.
Kolejne kroki skierowaliśmy więc do augustowskiego magistratu.
-Inwestycje nie zostały jeszcze ukończone. To nadal jest plac budowy, a wykonawca prac jest zobowiązany do uprzątnięcia terenu po ich zakończeniu -wyjaśnił nam Sebastian Chudowolski, kierownik wydziału gospodarki komunalnej, rolnictwa i ochrony środowiska Urzędu Miejskiego w Augustowie.
Pan kierownik uważa, że do końca budowy na Lipowcu może być brudno. Ciekawy pogląd.
Napisz komentarz
Komentarze