Tydzień temu pisaliśmy o trzech nieruchomościach w centrum, które nie są najlepszą wizytówką naszego miasta. Przypomnijmy, że była wówczas mowa o kamienicy, w której kiedyś mieścił się pamiętny „Rolnik”, obecnej poczekalni PKS i budynku z dachem pokrytym rdzą stojącym naprzeciwko kolumny Króla Zygmunta Augusta. Wszyscy wiemy, że takich budynków-antyreklam- w naszym mieście jest więcej. Postanowiliśmy więc zapytać powiatowego inspektora nadzoru budowlanego w Augustowie, Antoniego Dębowskiego, czy jest na to jakaś rada.
-Zdajemy sobie sprawę, że jest kilka budynków, które szpecą nasze centrum, czy to ze względu na zły stan czy obdrapaną elewację. Jednak nieruchomości te stanowią własność prywatną, nie mamy zatem za wiele do powiedzenia w tej sprawie – zaznacza Antoni Dębowski. –Możemy ewentualnie wpłynąć na właścicieli tych budynków, których stan zagraża niebezpieczeństwu przechodniów. Mam tu na myśli obiekty, które są w bardzo złym stanie i jest na przykład obawa, że dachówki czy jakieś inne części budynku mogą spaść komuś na głowę. Wtedy działamy natychmiast i bezwzględnie egzekwujemy remont takiego budynku.
Jak się okazuje w centrum takich budynków nie ma, a właściciele tych w najgorszym stanie, o czym była mowa w ostatnim wydaniu naszej gazety, niezbyt kwapią się z ich remontem z różnych względów.
Czy jest zatem jakiś sposób, aby zaniedbane budynki zmieniły swoją szatę i tym samym poprawiły wizytówkę naszego miasta?
-Wiem, że większość tych budynków, o których mowa jest własnością prywatną. Zdaję sobie też sprawę, że na ogół właścicieli zaniedbanych nieruchomości tłumaczą taki stan rzeczy brakiem funduszy na ich remont. Prace budowlane są kosztowne zwłaszcza w centrum miasta, gdzie obowiązuje jakość i dobre materiały. Zapewniam, że jest sporo programów, które mogą pomóc przy otrzymaniu wsparcia finansowego na cele remontowe – informuje Paweł Kotwica, augustowski architekt i radny miejski. –I tu z pomocą może przyjść miasto, a dokładnie program rewitalizacji miasta, który ostatnio jest bardzo modny w naszym kraju oraz za granicą. Jest to program między innymi pozwalający modernizować stare dzielnice na nowo poprawiając na przykład warunki dla osób starszych i niepełnosprawnych czy też zmieniać wizerunek nieruchomości. My taki program w całości mamy opracowany i centrum Augustowa jest jednym z czterech obszarów, na który te środki można pozyskać. Mogą z tego skorzystać zarówno samorządy, ale też osoby prywatne.
Paweł Kotwica dodał też, że są programy z których można sięgnąć po środki na termomodernizację.
-Wiadomo przecież, że z poprawą energetyczności budynku często wiąże się wykonanie elewacji, czyli ozdoba budynku – zaznacza architekt. – Zatem warto z takich możliwości korzystać i sprawić, żeby jednak to nasze miasto nabrało blasku. Koniecznie jednak przy tym trzeba pamiętać, żeby przed każdym takim remontem czy przebudową swojej własności skonsultować się ze specjalistami oraz konserwatorem zabytków. Dzięki temu jest szansa, że budynki te będą estetyczne, zrobione z gustem w odpowiedniej skali i znakomicie wpiszą się w krajobraz naszego miasta.
Jolanta Wojczulis
Napisz komentarz
Komentarze