Pierwsze śniadanie rozpoczął wykład na temat zarządzania czasem, prowadzony przez Katarzynę Sikorę, akredytowanego coachinga. Potem przyszedł czas na zapoznanie się wszystkich uczestników spotkania. Przedsiębiorcy, którzy skorzystali z zaproszenia, przedstawili się i opowiedzieli o swoich firmach. Inicjatywa śniadań przedsiębiorców wyszła od Joanny Stepnowskiej, właścicielki Restauracji „Na Widelcu” Cafe & Slow Food w Augustowie.
-Chcemy stworzyć miejsce dla przedsiębiorców, by mogli się w nim swobodnie spotkać, porozmawiać i wymienić doświadczeniami na gruncie zawodowym czy prywatnym –mówi Joanna Stepnowska. –Pierwsza godzina śniadania będzie poświęcona rozwojowi i najczęściej będą to szkolenia profesjonalnych trenerów z różnej dziedziny życia, przydatnej w prowadzeniu firm. Potem przychodzi czas na posiłek, którym chcemy pokazać, że śniadanie powinno być bardzo wartościowe i dać nam energię na cały dzień. Potrawy przygotowujemy sami z ekologicznych produktów i na bazie własnej receptury. Śniadanie jest też okazją do takiej kuluarowej, luźnej rozmowy, gdzie przedsiębiorcy mogą nawiązać kontakty, które być może zaowocują dalszą współpracą czy zwyczajnie porozmawiać na różne, nurtujące ich tematy.
Pomysł przypadł do gustu augustowianom, którzy z chęcią poświęcili sobotni poranek na wspólne śniadanie.
- Idea jest warta uwagi i ma służyć pośrednictwu między firmami, ale ja widzę jeszcze jedną zaletę. A mianowicie integrację środowiska przedsiębiorców –mówi Krystyna Kotwica. -Stanowimy w Augustowie dużą grupę utrzymującą miasto z płaconych podatków, a nie mamy wspólnego głosu. Takie spotkania mogą się przyczynić do tego, byśmy mówili jednym głosem i być może nasze doświadczenie zostanie wykorzystane przez rządzących.
Z inicjatywy zadowolony jest Piotr Wasilewski, który podkreśla, że wymiana doświadczeń między firmami może dużo wnieść w rozwój augustowskich przedsiębiorstw. Takiego samego zdania są właściciele innych augustowskich firm, uczestniczących w sobotnim spotkaniu.
- Takie spotkania umożliwią stworzenie sieci kontaktów i może w końcu Augustów podniesie się z marazmu. Chociaż z pozoru branże tu obecne nie są sobie bliskie, ale niektórzy świadczą takie usługi, które mogą się przydać w naszej codziennej pracy – informuje Maciej Masiewicz.
- To było pierwsze spotkanie więc trudno powiedzieć jakie będą efekty, ale jak ludzie ze sobą się spotykają i rozmawiają to zawsze powstaje coś dobrego – dodaje Tomasz Stasieło.
Śniadania przedsiębiorców będą organizowane raz w miesiącu.
Napisz komentarz
Komentarze