Przypomnijmy, że niedzielną akcję zorganizowali młodzi ludzie, których głównym celem jest współpraca z miastem i powołanie Młodzieżowej Rady Miejskiej. To młodzież ma stworzyć zasady, na jakich będzie działała rada, przekonać do tego dorosłą radę miejską i opracować zasady wyboru przyszłych radnych młodzieżowych.
-Wierzymy, że jako młodzi mieszkańcy mamy ogromną szansę na to, by zmienić wiele rzeczy na lepsze. Liczymy na wsparcie reszty mieszkańców i zachęcamy do stałego śledzenia naszych działań –mówią młodzi społecznicy.
Pierwszym dużym przedsięwzięciem, które zorganizowała młodzież z grupy „Młodzi dla Augustowa”,była niedzielna akcja „Wielkie sprzątanie Augustowa”, która spotkała się z ogromnym odzewem. W przedsięwzięciu wzięło bowiem udział ponad 300 osób.
-Mieliśmy 300 par rękawiczek, które rozdaliśmy co do jednej pary i potem jeszcze udało nam się wygospodarować kolejnych 20 par, które również szybko znalazły właścicieli. Jak widać akcja była bardzo udana –powiedział nam Filip Chodkiewicz zastępca burmistrza.
Wśród uczestników przedsięwzięcia byli zarówno młodzi ludzie, dorośli, ale też całe rodziny.
-Zależy mi na tym, żeby nasze miasto było czyste, dlatego chętnie przyłączyłam się do akcji. Wzięłam ze sobą moje dwie kilkuletnie córki, żeby już od najmłodszych lat uczyły się czystości i w przyszłości dbały o środowisko –powiedziała mi pani Emilka. –Dla dzieci dzisiejsza akcja okazała się wielką frajdą, także cieszę się, że tak naprawdę połączyliśmy przyjemność z czymś pożytecznym.
Do niedzielnej akcji przyłączyli się także urzędnicy, w przedsięwzięciu oprócz wspomnianego wyżej Filipa Chodkiewicza wzięli też udział Mirosław Karolczuk, burmistrz Augustowa wraz z małżonką oraz Michał Kotarski kierownik Wydziału Spraw Społecznych i Administracyjnych.
-Dzisiejsza akcja jest taka trochę na zasadzie testu, ale jestem przekonany, że tego typu przedsięwzięcia będą organizowane cyklicznie –powiedział burmistrz, po czym chwycił za rękawiczki i worek na śmiecie i poszedł ze swoją grupą sprzątać las.
A było co robić, ponieważ las po sezonie turystycznym był bardzo zaśmiecony. W sumie zebrano dwa kontenery śmieci.
-W lesie można było znaleźć niemal wszystko począwszy od tapczanu, poprzez zegar ścienny, stary telefon, ozdoby choinkowe, a kończąc na ubraniach –powiedziała mi młoda augustowianka trzymając w ręku zegar ścienny.
Napisz komentarz
Komentarze