Woda to źródło życia, bez niej nie potrafilibyśmy żyć, dlatego musimy mieć do niej dostęp. W dzisiejszych czasach wydaje się to takie naturalne, ale niestety czasami wystarczy mała awaria i jesteśmy w panice. Taka sytuacja miała miejsce w czerwcu bieżącego roku, ale z pewnością był to jednorazowy incydent…
-Tak, rzeczywiście był taki problem. Bo mimo, że mieliśmy ok. siedem tysięcy metrów sześciennych wody to okazało się, że w ciągu dwóch dni ten magazyn został opróżniony prawie do zera. Nie mogliśmy go napełnić, bo ilość wody, która wpływała nam na stację uzdatniania wody nie spełniała zapotrzebowania augustowian i zakładów przemysłowych. Musieliśmy więc znaleźć powód tego problemu. Znaleźliśmy go i awarię usunęliśmy w ciągu ok. czterech godzin, natomiast ciężko było nam uzyskać właściwe ilości wody. Aby to osiągnąć obniżyliśmy ciśnienie wody w mieście, ale jednocześnie podejmowaliśmy następne działania i szukaliśmy powodu dlaczego tak się działo.
I co się okazało?
-Po przeanalizowaniu historycznych dokumentów dowiedzieliśmy się, że przez wiele lat nie były przeprowadzone prace czyszczenia i konserwacji studni, które zabezpieczają wodę w Augustowie. Dlatego podjęliśmy szybką decyzję i udało nam się ściągnąć jedną z lepszych firm w Polsce, która przeprowadziła regenerację trzech studni w ciągu 24 godzin. W dwóch z nich udało się uzyskać dosyć dobry efekt jeśli chodzi o przywrócenie ilości wody. Udało nam się bowiem przywrócić wydobycie wody w około 80 procentach, czyli tyle ile pierwotnie zaczęliśmy wydobywać przy powstaniu tej studni. Gorzej było w trzeciej studni, ale okazało się, że w efekcie jesteśmy w stanie doprowadzić odpowiednią ilość wody w zasobnikach na dostarczenie wody dla mieszkańców w odpowiednim ciśnieniu i w odpowiedniej ilości.
Rozumiem, że taka sytuacja dała wam sporo do myślenia i zaczęliście działać.
-Już wcześniej działaliśmy, ale dodatkowo w lutym tego roku podpisaliśmy umowę na wykonanie odwiertu nowej studni głębinowej nr 7 i udało się to nam tak naprawdę po sporych problemach. Liczyliśmy bowiem na zasoby wody ok. 120 metrów sześciennych na godzinę. Do takiego wyniku jednak nie doszło. Niemniej jednak udało nam się uzyskać równie zadowalający wynik, ponieważ po próbnych pompowaniach wyszło nam ok. 90 m sześc. na godzinę. Natomiast wszystkie urządzenia, które zostały zamontowane były o nieco zmniejszonej wydajności (80 m sześc. na godzinę) w celach ochrony zasobów wodnych przed zbyt szybkim ich wyeksploatowaniem. Nowa studnia, od września, tego roku, została już uruchomiona i wszystkie badania jakie zostały przeprowadzone wykazały, że jakość wody jest bardzo zadowalająca. Myślę, że śmiało moglibyśmy wpuścić ją do sieci bez oczyszczenia i uzdatniania i pewnie nieduże byłyby przekroczenia wartości związków żelaza lub manganu. Jakościowo więc nasza woda jest naprawdę dobra. Augustów ma zatem w tej chwili dużą wydajność wody, jeżeli chodzi o wszystkie studnie oraz stacje uzdatniania wody i zapewniam, że na następne lata problem wody został zażegnany. Zapewniam też, że będziemy kontrolować naszą sieć i przeprowadzać dodatkowe remonty.
Napisz komentarz
Komentarze