Wprawdzie nie okrągłe, ale równie emocjonujące. Mowa o 7 urodzinach Dyskusyjnego Klubu Filmowego „Kinochłon”, które odbywały się w dniach 12-14 października, w augustowskim Kinie Iskra. Jak na kinochłonowe święto przystało nie zabrakło ciekawych filmów, wyśmienitych gości i muzycznego akcentu. Życzeń i gratulacji również nie brakowało.
Beata Perzanowska
29.10.2019 07:54
(aktualizacja 14.04.2023 09:07)
Autor: Fot. Radek Nowacki
Z sali padało wiele pytań. Małgorzata Bogdańska opowiadała o życiu i pracy z Koterskim. Na zakończenie spotkania z parą twórców wręczono im w prezencie lalki, ich podobizny uszyte przez Izabelę Cembor z Ala ma kota. Lalki wywołały ogrom emocji u Marka Koterskiego i Małgorzaty Bogdańskiej. Para cieszyła się jak dzieci, a pani Małgorzata nawet zaśpiewała i nauczyła krótkiej piosenki damską część widowni. Pierwszy dzień urodzin zakończył się małym bankietem. Drugi dzień świętowania był równie emocjonujący, jak pierwszy. W niedzielę, 13 października, widzowie mogli się spotkać z aktorem Marcinem Dorocińskim. Tym razem została przełamana tradycja rozmów z gości po obejrzeniu filmu i spotkanie z aktorem odbyło się przed pokazem. Marcin Dorociński okazał się niesamowicie przemiłym człowiekiem ze wspaniałym poczuciem humoru. Jeszcze w holu witał się z augustowianami, dawał autografy i robił zdjęcia z fanami. Na scenie zaś z ogromnym humorem opowiadał o swojej pracy, rolach i spotkanych na swojej drodze reżyserach. Warto wspomnieć, że aktor angażuje się też na rzecz ratowania naszej planety i zwierząt. Należy do WWF Polska, promuje adopcje zwierząt ze schronisk, a ostatnio napisał książkę, w której przeprowadza wywiady między innymi z naukowcami na temat ochrony przyrody. Książkę pod tytułem „Na ratunek. Rozmowy o zwierzętach, naturze i przyszłości naszej planety” można było kupić podczas urodzin, a potem zyskać podpis autora. Na zakończenie spotkania z augustowianami Marcin Dorociński zrobił sobie selfie z całą widownią. Po rozmowie z aktorem publiczność obejrzała go w roli Igora, rosyjskiego płatnego zabójcy w duńskim filmie z gatunku czarnej komedii „Małżeńskie porachunki. Trzeciego dnia urodzin na scenie kina Iskra królowała niepowtarzalna aktorka, ikona polskiego aktorstwa Stanisława Celińska. Jednak tego dnia nie wystąpiła w roli aktorki, ale piosenkarki. Przedstawiła swój recital „Malinowa”. Występ nagrodzono gromkimi brawami.
Napisz komentarz
Komentarze