Chętnych jest więcej, niż miejsc

-To miejsce musi być bezpieczne, z zachowaniem wszelkich norm. Musicie państwo radni o jeszcze jednej rzeczy wiedzieć. Miesięcznie koszt pobytu dziecka w żłobku to 1100 zł. Gdy pomnożymy to przez dwanaście miesięcy oraz liczbę dzieci, to jest to wydatek niebagatelny. Jeden z augustowskich przedsiębiorców w ramach programu „Maluch” (rządowy program wspierający rozwój instytucji opieki nad dziećmi w wieku do lat 3, czyli żłobków, klubów dziecięcych i dziennych opiekunów –przyp.) złożył z sukcesem wniosek na powstanie żłobka komercyjnego. Część środków na jego utworzenie i utrzymanie dzieci miała pochodzić z tego programu. Niestety wniosek nie został zrealizowany przez tego przedsiębiorcę. Miało tam być za odpłatnością, bardzo dużo miejsca dla najmłodszych mieszkańców Augustowa. Aktualnie miasto większą ilością miejsc nie dysponuje. Pod koniec roku prawdopodobnie ogłoszony będzie nabór do programu „Maluch”. Powinniśmy rozreklamować ten program pod kątem, jeśli nie miasta, to również operatorów prywatnych. Przypomnę, że są też inne, alternatywne formy opieki nad najmłodszymi, czyli klubiki i opiekunowie dzienni. Jeżeli pod opieką osoby jest bodajże do pięciu dzieci, to nawet w mieszkaniach można tworzyć takie miejsca. Żłobek jest po remoncie, jeszcze niektóre rzeczy tam dokładamy i porządkujemy. Dobrze by było, gdyby pojawiły się miejsca alternatywne, bo tej placówki prędko nie rozbudujemy. Trzeba szczerze powiedzieć, że teren może by się znalazł, ale na razie nie mamy środków na ten cel – przekazał członkom komisji rozwoju burmistrz, czym potwierdził deficyt miejsc w placówce.