Interpelację w tej sprawie złożył radny Adam Wysocki.
- Chciałbym zgłosić sprawę samochodu, który stoi w pobliżu miejsca skrzyżowania ulicy Kwaśnej i Kopernika. Jest to wrak stojący na felgach, zalegający tam od przynajmniej trzech lat. Nieopodal znajduje się przedszkole. W godzinach szczytu przeszkadza to w poruszaniu się – stwierdził Adam Wysocki.
Okazuje się, że tego typu utrudnienia mają miejsce również w innych punktach naszego miasta.
- Proszę o sprawdzenie podobnej sytuacji z autem przy ulicy Jeziornej. Usłyszałam od policji, że skoro ma rejestrację, to nie mogą go usunąć. Tymczasem mieszkańcy stwierdzili, że właściciel samochodu zmarł dawno temu, a spadkobierca mieszka za granicą. Samochód został porzucony – dodała radna Magdalena Śleszyńska.
W omawianej kwestii głos zabrał mecenas Sebastian Piekarski, który przedstawił radnym wytyczne prawne.
- Jeżeli samochody mają tablice rejestracyjne, są prawidłowo zaparkowane i nie szkodzą środowisku, nie ma podstaw do ich zabierania. To jest jeden z powodów, dla których wprowadza się strefę płatnego parkowania. Rzeczywiście jest problem prawny z tego typu samochodami i pomyślimy nad jego rozwiązaniem. Brak aktualnej polisy OC nie wystarcza. Powoduje jedynie odpowiedzialność właściciela samochodu za brak polisy, ale nie dotyczy samego zaparkowania - poinformował Sebastian Piekarski.
- Kiedy pada deszcz, kałuże wokół wraków mają wszystkie kolory tęczy. Dlatego szkodzą środowisku, bo najwyraźniej są tam wycieki szkodliwych substancji – zauważył przewodniczący Rady Miasta, Filip Chodkiewicz.
Napisz komentarz
Komentarze