Branża tytoniowa jest ważną dziedziną augustowskiej gospodarki. Stanowi szeroki wachlarz do rozwoju kariery zawodowej. Międzynarodowy potentat od lat rozwija tu swoją fabrykę, w której dobrze płatne miejsca pracy znalazły i wciąż znajdują kolejne pokolenia augustowian. Pamiętajmy też o tym, że same uprawy tytoniu w Augustowie i okolicznych miejscowościach były przez lata popularną formą działalności rolniczej przynoszącą wymierne korzyści. Wielu z nas doskonale pamięta obraz wiszących na ścianach domów suszących się liści tytoniu. Dziś ze względu na dużą konkurencję z zewnątrz oraz import tego surowca z całego świata, lokalni plantatorzy znaleźli się pod presją. Niektórym gospodarstwom rolnym brakuje profesjonalnej technologii, która na zachodzie ułatwia prowadzenie działalności w tej branży. Sama uprawa tytoniu jest pracochłonna, podobnie jak zbiory, odbywające się często przy pomocy rąk. Ale dzięki temu tytoń pochodzący od miejscowych rolników jest bardzo wysokiej jakości i może wyróżniać się na tle Europy. Krzysztof Jurgiel jest osobą wiarygodną, jeśli chodzi o pomoc augustowskim plantatorom i producentom, ponieważ oferował ją zawsze. Nie tylko w czasie kampanii wyborczej. Od dawna kibicował i wspierał rozwój augustowskiej fabryki, a jako minister rolnictwa, przyjeżdżał także na spotkania z lokalnymi plantatorami. Wsłuchiwał się w głos branżystów, starał się im pomóc, podejmował programy dopłat dla rolników. Dlatego nie może dziwić, że został entuzjastycznie przyjęty podczas niedawnej wizyty w Augustowie.
W poniedziałek, 20 maja, Krzysztof Jurgiel oraz członek sejmowej komisji rolnictwa poseł Kazimierz Gwiazdowski z PiS, odwiedzili augustowską fabrykę BAT. Kolejnym punktem ich spotkań tego dnia była konferencja z udziałem członków Okręgowego Związku Plantatorów Tytoniu w Augustowie. Prezes związku dziękował K. Jurgielowi za otrzymaną pomoc. Dodał, że mógł liczyć na nią w każdej sytuacji. Kandydat do PE także dzielił się swoimi refleksjami.
-Od kilku lat współpracuję ściśle z firmą British American Tobacco i lokalnymi plantatorami. Problemów na rynku tytoniu jest sporo. Działania, które podejmowaliśmy, jako polski rząd sprawiły, że szereg spraw udało się załagodzić, a nawet wypracować dobre rozwiązania. W roku 2016 przygotowaliśmy dokument ws. rozwoju lokalnych rynków rolnych, który dotyczył m.in. rynku tytoniu. Przed rokiem przyjęliśmy program niezbędnych działań na rynku tytoniu w Polsce, który jest teraz realizowany. Każdy minister reprezentujący daną branżę powinien rozmawiać o podejmowanych działaniach z producentami i plantatorami. Odwiedziłem zakład BAT w Augustowie, który rozwija się i planuje kolejne inwestycje. Jest to też rozwój dla tego miasta oraz jego regionu –mówił podczas spotkania z plantatorami Krzysztof Jurgiel.
-W naszych warunkach trudno jest produkować tytoń, ale otrzymałem informację, że w tym regionie funkcjonuje jeszcze ponad 300 plantatorów. Naszym zadaniem jest zrobić wszystko, aby produkcja tego produktu się u nas utrzymała. Konkurencja z całego świata podejmuje różne działania, mogące doprowadzić do pogorszenia tutejszych warunków. To może odbić się na cenach dla plantatorów i pracowników. Nie można do tego dopuścić. W tej chwili jest procedowana dyrektywa akcyzowa. Potrzebne są jej dokładne analizy i ekspertyzy, czego będę wymagał, jako poseł do Parlamentu Europejskiego lub do Sejmu RP. Ta dyrektywa może być zagrożeniem. Jest przygotowywana, jeszcze nie ujrzała światła dziennego, ale mogą pojawić się w niej ograniczenia dla zakładu i plantatorów. Deklaruję, że w tych sprawach będę nadal aktywny zarówno na forum polskim jak też europejskim –zapowiedział K. Jurgiel. Plantatorzy chętnie radzili się byłego ministra, który cierpliwie analizował poruszane kwestie.
Relacja video z konferencji prasowej:
Cz. 1:
Cz. 2:
Materiał sfinansowany przez Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość.
Napisz komentarz
Komentarze