Brzmi ciekawie, także my również zachęcamy do zakupu nowego wydania „Martyrii”. Korzystając z okazji proszę powiedzieć, czy możemy liczyć na współpracę księdza z naszym tygodnikiem?
- Jak najbardziej. Powstaje dużo dobrych tekstów, którymi - wychodzę z takiego założenia – trzeba się dzielić. Twórczość dziennikarska schowana do szuflady niczego dobrego nie wróży. Dlatego co jakiś czas zamierzam – oczywiście za przyzwoleniem redaktora naczelnego - umieszczać w waszym tygodniku teksty, które skłonią czytelników do głębszego myślenia, które pozwolą zatrzymać się w tym nieustannym dążeniu za czymś, za kimś, które pozwolą spojrzeć w siebie. A zatem do zobaczenia na łamach tygodnika…
(Rozm. Jolanta Wojczulis)
Napisz komentarz
Komentarze