Dawne kłopoty dobiegły końca
-Oczywiście czuję teraz ulgę, że udało nam się przejść do budynku o wysokim standardzie. W poprzednim obiekcie znajdowała się budząca kontrowersje sala w szatni, którą niektóre osoby nazywały samowolką budowlaną. Dlatego jestem obecnie spokojniejsza, bo decyzją sanepidu do 28 lutego musiałam zabrać dzieci z tego pomieszczenia. Cieszę się, że w nowej siedzibie mamy piękne sale, które są jasne, czyste i wyposażone w nowoczesne akcesoria. Myślę, że na nasze potrzeby budynek mógłby być trochę większy, ale i tak są powody do zadowolenia. Warto też podkreślić, że jest to pod względem technicznym bardzo bezpieczny obiekt. Jest naprawdę ciepło, temperatura powietrza w salach jest optymalna, a rachunki za ogrzewanie znacznie korzystniejsze. Aktualnie mamy tu nieporównywalnie lepsze warunki, niż były na Śródmieściu -ocenia D. Jańczak.
Napisz komentarz
Komentarze