Beata Perzanowska
Kinochłonowa publiczność twórczość włoskiego reżysera Paolo Sorrentino poznała już wcześniej. Dyskusyjny Klub Filmowy w Augustowie prezentował dwa jego dzieła oscarowe „Wielkie piękno” i „Młodość”. Oba filmy przypadły do gustu augustowianom, a ich reżyser zaskarbił sobie ich uznanie. Tak więc DKF nie mógł obojętnie przejść obok najnowszego dzieła Sorrentino „Oni” i postanowił pokazać go augustowskiej publiczności. Opowieść o najbardziej kontrowersyjnym polityku, kilkukrotnym premierze Włoch Silvio Berlusconi, słynącym z obyczajowych skandali obejrzeć można było w Kinie Iskra, w iście włoskiej oprawie. Dzięki Restauracji Niebo w gębie widzowie mogli się raczyć włoskim winem i przekąskami. Potem przyszedł czas na krótkie wprowadzenie Diany Dąbrowskiej, znawczyni włoskiej kultury i włoskiego kina, która w Augustowie gościła już po raz siódmy.
-Paolo Sorrentino w tym roku nie miał szczęścia aby powalczyć o nagrody na festiwalach światowych tak jak Cannes czy Wenecja -mówi Diana Dąbrowska. -Film „Oni” był wypuszczony we Włoszech w dwóch częściach i w sumie jest dłuższy od wersji w całości o ponad godzinę. Przez ten zabieg trudno było ten film wprowadzić na jakiekolwiek festiwale, bo w sumie jak ten obraz pokazać w dwóch częściach. Z drugiej strony ten film nie miał łatwo i był krytykowany z uwagi na przewodzenie przez głównego bohatera ostatnim wyborom we Włoszech.
Paolo Sorrentino to mistrz łączenia stylów i używania wielu symboli w swoich obrazach. Tak więc dyskusja po obejrzeniu filmu opierała się właśnie na interpretacji poszczególnych scen i symboli. Widzowie z chęcią dzielili się swoimi spostrzeżeniami. Niektórzy dzielili się swoją wiedzą na temat polityki światowej i oceniali karierę polityczną Silvio Berlusconiego. Innym rozmówcom główny bohater jawił się w filmie jako wieczne dziecko nie mogące się pogodzić z nadchodzącą starością czy sprzedawcę, który wciśnie każdy produkt. Sprzedawcę marzeń który zaskarbił sobie wielu zwolenników. Wypowiedzi było naprawdę mnóstwo i nie sposób ich cytować. Dyskusja naprawdę była bardzo ciekawa i po raz kolejny udowodniła, że warto dzielić się filmowymi wrażeniami z innymi. Na zakończenie spotkania Diana Dąbrowska powiedziała, że dla tej dyskusji warto było do Augustowa przyjechać.
-Bo gdzie indziej usłyszałabym opinię z dziedziny historii sztuki czy politologii -dodała.
Warto wspomnieć, że przed kinochłonową publicznością kolejne filmowe emocje. 11 lutego DKF pokaże „Krainę Wielkiego Piękna”, a 25 lutego rozpocznie się cykl Namiary na Oscary.
Napisz komentarz
Komentarze