O likwidacji zamówień publicznych
-Jest rzeczą oczywistą, że pracownicy powinni zarabiać należycie, aby urząd oraz jednostki miejskie pracowały sprawnie. Musimy się o to możliwie szybko postarać, bo istnieją pewne niebezpieczeństwa związane z obecnym obrazem rynku pracy i może się okazać, że będziemy mieli niebawem poważne kłopoty. Natomiast czymś innym wydaje się kwestia poruszona przez radną Kleczkowską. Cieszę się, że radny Walulik się do tego odniósł, ale martwi mnie, że zrobił to z taką dezynwolturą. Nastąpił wzrost i decyzje, które zapadły pomiędzy turami wyborów, a nawet już po wyborach. Te decyzje skutkują dla miasta długoterminowo, a i tak nie rozwiązują problemów niskich wynagrodzeń, bo dotyczą punktowo wybranych obszarów. Zdarzają się przy tym takie ciekawe wydarzenia, jak chociażby całkowita likwidacja wydziału zamówień publicznych w mieście, który musi przeprowadzać przetargi, prowadzić inwestycje i normalnie funkcjonować. Pytanie radnej będzie wymagać dalszych wyjaśnień, bo decyzje łatwo podjąć na trzy dni przed wyjściem z urzędu, ale później ktoś musi się z tym borykać –skomentował Filip Chodkiewicz, który nie czekał długo na ad vocem największego oponenta.
Napisz komentarz
Komentarze