Jolanta Wojczulis
Fundacja Małymi Krokami, jak już pisaliśmy na łamach naszej gazety, powstała trzy lata temu z potrzeby czterech kreatywnych mam.
-Praktycznie od początku naszej działalności jedną z naszych sztandarowych inicjatyw jest systematyczna organizacja grup „Urodziłam Życie”. Skupiają one świeżo upieczone mamy, które podczas spotkań mogą podzielić się swoimi obawami, rozwinąć swoją kobiecość czy poznać swoje potrzeby. Mają też okazję spotkać się z bardziej doświadczonymi mamami. Cykl obejmuje 8 spotkań, które trwają po dwie godziny. Mamy przychodzą na spotkania ze swoimi maleństwami, które zapewniam, mogą bawić się do woli i żadne płacze nam nie przeszkadzają –zapewnia Ewa Dańska, jedna z założycielek Fundacji Małymi Krokami. -Obecnie trwa siódma edycja tych spotkań, która wkrótce już się skończy. W spotkaniach uczestniczy 10 mam.
We wtorek, 8 stycznia, miałam przyjemność uczestniczyć w szóstym spotkaniu siódmego z cyklów „Urodziłam życie”, które odbyło się w jednej z augustowskich kawiarni. Gdy posłuchałam świeżo upieczonych mam, które wymieniały się swoimi przemyśleniami i przeżyciami i podkreślały przy tym, że takie spotkania wiele dla nich dają, pozazdrościłam im. Żałuję, że takich grup wsparcia nie było, kiedy ja urodziłam synka i potrzebowałam takich rozmów. Choć nie byłam długo na tym spotkaniu jestem przekonana, że ich organizacja jest strzałem w dziesiątkę. Przekonywały mnie także o tym uczestniczki wtorkowego spotkania.
-O tego typu grupach dowiedziałam się z facebooka, ponadto polecała mi je jedna z dziewczyn, która uczestniczyła w takich spotkaniach i zapewniała, że są świetne. A że u mnie w Suwałkach nie ma organizowanych tego typu przedsięwzięć postanowiłam dołączyć do augustowskiej grupy i mimo, że muszę dojeżdżać, nie żałuję –zapewniała mnie Marta. –Pomimo, że na spotkania przyjeżdżam już z moją drugą pociechą i w zasadzie powinnam już mieć jako takie doświadczenie, to te spotkania bardzo dużo mi dają. Bardzo sobie cenię ten czas spędzony tutaj, ponieważ spotykam się tu z kobietami, które są w tym samy momencie życia co ja i przebywanie z nimi bardzo mnie wzmacnia. Mimo, że nie zawsze jest okazja, żeby całkowicie się wygadać, bo jest nas dużo, to wysłuchanie innych dziewczyn bardzo pomaga, oczyszcza. Podczas tych spotkań spuszczam z siebie codzienny trud, frustrację rodzicielską, czuję się po prostu spokojniejsza.
Napisz komentarz
Komentarze