Warto dodać, że pani Bendig od początku istnienia Teatru Pneumatycznego jest jego dobrym duchem.
- Mamy zespół aktorski, który liczy 12 aktorów i aktorek. Oprócz tego w naszym teatrze działa też grupa improwizacji teatralnej, która powstała niedawno, we wrześniu ubiegłego roku. Tak więc, łącznie jest nas około 25 osób i wydaje się, że to sporo jak na pierwszy rok działalności. Do tej pory graliśmy w większości na gotowych scenariuszach, ale mamy w planach jeszcze więcej pracować na własnych tekstach, tym bardziej, że wcześniej zajmowałem się pisaniem scenariuszy. Na pewno w tym sezonie będziemy chcieli zrobić coś autorskiego. To daje większe możliwości dla teatru, m.in. ze względu na fakt, że łatwiej takie spektakle wystawiać na festiwalach. Mamy za sobą pierwszą premierę sztuki „Jezioro” według „Mewy” Czechowa -wyjaśnia Paweł Leszkowicz. - Poza tym wystawiliśmy kilka małych form teatralnych na różnego rodzaju imprezach kulturalnych. Graliśmy też mini spektakl „Marianna” w związku z rocznicą śmierci błogosławionej Marianny Biernackiej z Lipska. Teraz, z okazji pierwszych urodzin przygotowaliśmy kolejną premierę, mianowicie kryminał pod tytułem „Osaczenie”, na podstawie sztuki Lesliego Sandsa, którą wystawimy według scenariusza adaptowanego przez Macieja Dzięciołowskiego z Teatru Hybrydy. Jest to pierwsza sztuka w jakiej grałem w tym warszawskim teatrze. Teraz będę z drugiej strony jako reżyser. Myślę, że to będzie ciekawe doświadczenie i zabawa konwencją dla aktorów grających w spektaklu.
Napisz komentarz
Komentarze