Decydują parametry, a nie odczucia
-Słyszymy o wrażeniach, uwagach i sugestiach. Oczywiście każde z nich przyjmujemy, ale w swojej pracy posługujemy się przede wszystkim badaniami. Od 2015 roku obowiązuje nowa ustawa o kontroli jakości wody w obiektach typu pływalnia. Co dwa tygodnie prowadzimy stały monitoring pod względem czystości sanitarnej i higienicznej w nieckach basenowych, ale nie tylko. Bieżąco odbywają się tam także kontrole sanepidu. Oczywiście przy tak dużej eksploatacji obiektu zawsze pojawią się jakieś usterki, natomiast nigdy nie były to poważne sprawy. Również w przypadku wentylacji posługujemy się badaniami, gdyż mamy regularne odczyty temperatury powietrza w hali basenowej i poziomu wilgotności względnej. Nie jest tak, że po prostu włączamy urządzenie przyciskiem i działa. Jest monitoring, pracownicy i konserwatorzy co dwie godziny sześć razy na dobę kontrolują parametry powietrza, wody basenowej oraz jej pH. Wpisują to w odpowiednich dokumentach, my bazujemy na tych materiałach. Pewnie każdy ma swoje odczucia, ale dla nas ważny jest dokument i badanie, na podstawie tego prowadzimy monitoring. Tak to wygląda na co dzień –wyliczał A. Zarzecki. W ostatnich miesiącach słyszeliśmy także zarzuty niektórych osób, że na basenie jest duszno.
Napisz komentarz
Komentarze