Polityka i nieudane prowokacje
-Pan kierownik raczył zauważyć, że uchwała jest napisana prostym językiem. Jak wspomniał przewodniczący ta uchwała była na dwóch posiedzeniach i nie był pan w stanie wytłumaczyć, jakie są zmiany –stwierdził T. Bukłaho, nawiązując też do gorących obrad poprzedzających sesję z 28 sierpnia.
–Na posiedzeniu komisji był również prezes ZNP, który wyraził opinię, że ta uchwała ma zdecydowanie podtekst polityczny związany ze zbliżającymi się wyborami. Pan kierownik wpisał się w tę retorykę, bo w pierwszym zdaniu na komisji oczernił radną Śleszyńską, która walczy o procedowanie zgodnie z prawem wszystkich spraw związanych z edukacją, wyśmiał klub Platformy Obywatelskiej, szydził z człowieka mającego poglądy lewicowe. Proponuję żebyśmy uniknęli powiązania tej uchwały ze sprawami politycznymi i rozważyli kwestię podziału środków funduszu, który przeznacza się na nagrody dyrektora i burmistrza. Chciałbym poddać to pod dyskusję żeby nie było wątpliwości, że nie jest to polityczne zagranie z państwa strony –zaproponował radny klubu Nasze Miasto. Do tej opinii odniósł się Dariusz Szkiłądź, który wyraził odmienną ocenę przebiegu wcześniejszej komisji.
Napisz komentarz
Komentarze