-Z niecierpliwością czekaliśmy na ogłoszenie wyników w naszym wyzwaniu i każda sekunda ciągnęła się w nieskończoność - przyznaje Iza Walicka. - Gdy nadszedł ten moment, nie do końca rozumiałam, co się dzieje. To były emocje nie do opisania. Gdy prowadzący wyczytywał naszą nagrodę i uzasadnienie, cała drużyna miała kamienne twarze do momentu, w którym padła nazwa szkoły i cała hala usłyszała: "Augustów." Wtedy wszyscy zaczęliśmy biec w kierunku sceny. Słyszałam tylko brawa i doping innych polskich drużyn. To było wspaniałe uczucie.
Z kolei Kasia Prokop wspomina: "Moment ogłoszenia wyników na pewno zapamiętam do końca życia. To był przede wszystkim ogromny szok, wielkie szczęście, wzruszenie i przede wszystkim duma z całej drużyny. Najlepsze było to, że cała polska reprezentacja cieszyła się z naszego wyróżnienia w równym stopniu co my." Tomek Ossowski przyznaje, że kiedy usłyszeli, że Nagrodę Oświecenia dostaje drużyna z Polski, na początku nie byli pewni która. Po chwili okazało się jednak, że chodziło o Uskrzydlonych.
-W pierwszej chwili poczułem szczęście, które towarzyszy mi cały czas, a później ulgę –mówi.
Napisz komentarz
Komentarze